Ukraina użyje europejskiej broni przeciw celom w Rosji? Szef dyplomacji UE zabrał głos
Szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell we wtorek wezwał państwa członkowskie do znalezienia równowagi między prawem Ukrainy do obrony a obawami przed eskalacją konfliktu. Ocenił, że Kijów musi być w stanie wykorzystywać zachodnią broń do uderzania w cele na terytorium Rosji.
– Według prawa konfliktów zbrojnych jest to całkowicie możliwe i nie ma w tym sprzeczności, że mogę wziąć odwet lub walczyć z każdym, kto zaatakuje mnie ze swojego terytorium – powiedział Borrell przed spotkaniem ministrów obrony UE w Brukseli.
– Należy zachować równowagę między ryzykiem eskalacji a koniecznością obrony Ukraińców – dodał.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg opowiedział się za tym, ale kilka sojuszniczych krajów Ukrainy, w tym Niemcy i Stany Zjednoczone, jest niechętnych, obawiając się bezpośredniego konfliktu z Moskwą.
– Niemcy podjęły suwerenną decyzję – powiedziała we wtorek cytowana przez AFP przedstawicielka ministra obrony Niemiec Siemtje Moeller, potwierdzając kategoryczny sprzeciw władz w Berlinie.
Zobacz też: Zełeński ma apel do Bidena i Xi. Chodzi o szczyt pokojowy
Ukraina nalega, by jej zachodni partnerzy, a zwłaszcza USA, pozwoliły jej na użycie zachodniej broni dalekiego zasięgu przeciwko celom w Rosji.
Jak podała AFP, przychylnych jest kilka krajów europejskich, w tym Estonia i Holandia.
– Nigdy tego nie wykluczałam i mam nadzieję, że inne kraje, które mają odmienne stanowisko, zmienią je – oświadczyła w Brukseli ministerka obrony Holandii Kajsa Ollongren, cytowana przez AFP.