Kup subskrypcję
Zaloguj się
Jesteś w strefie

Autorka artykułu wzorowała się na porannej rutynie Evana Spiegla

O co chodzi z wczesnym wstawaniem miliarderów? Spróbowałam na własnej skórze

Foto: Jerod Harris, archiwum prywatne / Getty Images

Przez tydzień śledziłam poranną rutynę dyrektora generalnego Snap Inc. Evana Spiegla. Wnioski? Zaczynam dostrzegać atrakcyjność wczesnego wstawania, ale godzina 5 rano jest nadal nierealna.

Jestem świeżo upieczoną absolwentką koledżu i wiele stereotypów na temat mojej grupy wiekowej dotyczy imprezowania, nadmiernego picia i spędzania czasu z przyjaciółmi. Rzeczywistość jest jednak nieco bardziej ponura — pokolenie Z jest samotne, pije mniej i wydaje więcej na zakupy spożywcze niż na wieczorne wyjścia.

Jednak po latach obserwowania moich ulubionych twórców, dzielących się radami, jak "zorganizować sobie życie" w wieku 20 i 30 lat, jestem skłonna pomyśleć, że pokolenie Z jednak w jakiś sposób wie, czego chce.

Nazwijcie nas przesadnie ambitnymi lub nudziarzami, ale my po prostu nie chcemy czekać do 30. roku życia, aby zbudować spójne, zdrowe rutyny, z których jesteśmy zadowoleni — przynajmniej ja nie.

Tak więc na początku tego roku postawiłam sobie za zadanie stworzenie skutecznej porannej rutyny. Zaczęłam badać grupę ludzi, którzy wydają się z natury lepiej przygotowani do rozpoczęcia dnia niż reszta z nas. A mianowicie na dyrektorach generalnych znanych firm.

Zobacz także: Zbierała 1 mln dol. z rezerwacji. Oto historia upadku królowej Airbnb