Waga Megan Tjelle wahała się przez ponad dekadę. Próbowała modnych diet i traciła kilogramy, ale potem zawsze zyskiwała je na nowo i to z naddatkiem. Teraz dzieli się dziesięcioma lekcjami ze swojej podróży poprzez odchudzanie, w której korzystała m.in. z popularnego leku.
Gdy zbliżały się jej 30 urodziny, Tjelle straciła całkowicie pewność siebie i wiedziała, że musi coś zmienić. Tym razem chciała stać się zdrowsza i schudnąć w sposób zrównoważony. W październiku 2022 r. zaczęła od małych kroków.
Zobacz także: Milioner chce na zawsze pozostać 18-latkiem. Wydaje fortunę, by przeciwstawić się śmierci
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Zmniejszyła liczbę kalorii i chodziła na regularne spacery. W ten sposób straciła 25 kg w ciągu sześciu miesięcy.
Zmagając się z ciągłymi myślami na temat jedzenia i martwiąc się o plateau, czyli zahamowanie redukcji masy, Tjelle udała się do swojego lekarza, który zasugerował jej wypróbowanie leku Wegovy (zawierający tę samą substancję, co Ozempic).
W ciągu ośmiu miesięcy Tjelle straciła kolejne 23 kg i obecnie przyjmuje jedynie dawkę podtrzymującą leku. Poczyniła również postępy w swoim reżimie treningowym, przebiegła półmaraton i wykonuje treningi siłowe. Osoby przyjmujące leki znane jako analogi GLP-1 powinny zdrowo się odżywiać i ćwiczyć podczas ich zażywania.
Doświadczenie Tjelle odzwierciedla to, jak zmienia się podejście i nastawienie do odchudzania. Według raportu Research and Markets szacuje się, że globalny rynek leków odchudzających wzrośnie z 3,83 mld dol. w 2023 r. do 44,12 mld dol. w 2029 r., ponieważ coraz więcej osób chce połączyć leki ze zdrową dietą i ćwiczeniami, aby schudnąć, często po tym, jak daremnie walczyli o osiągnięcie swoich celów w sposób "naturalny".
Tjelle, obecnie 30-latka, podzieliła się dziesięcioma lekcjami dotyczącymi utraty tkanki tłuszczowej i zyskiwania sprawności fizycznej, których nauczyła się podczas swojej podróży.
Cierpliwość to klucz
Powiedziała, że czasami było to frustrujące, gdy nie widziała szybkich postępów.
— Musiałam sobie przypomnieć, że nie przytyłam z dnia na dzień i nie stracę tej wagi z dnia na dzień — powiedziała.
Nauczyła się koncentrować na zadaniach do wykonania w jednym dniu, opisując to jako wspinanie się na jeden stopień, a nie myśleniu o pokonaniu całych schodów.
Zobacz także: Schudła 91 kg, przyjmując tirzepatyd. "To nie magiczny eliksir. Wymaga ogromnej pracy"
Ważna jest spójność
Tjelle zdała sobie sprawę, że nie musi wykonywać wyczerpujących treningów ani stosować zbyt restrykcyjnej diety każdego dnia, aby robić postępy. Musiała po prostu zrobić coś, co będzie krokiem we właściwym kierunku.
— Najważniejszą — i najtrudniejszą — częścią procesu jest rozpoczęcie — twierdzi.
Kalorie w napojach utrudniają utratę tłuszczu
Niektórzy podczas odchudzania zapominają, że np. alkohol jest dużym źródłem płynnych kalorii. W przypadku Megan Tjelle to nie one były problemem. Zdała sobie sprawę, że spożywa zbyt wiele kremowych, słodkich napojów kawowych, z których niektóre zawierają ponad 400 kalorii każdy. Ograniczenie ich pomogło jej osiągnąć wyznaczone cele.
— Kiedy próbujesz schudnąć, te kalorie naprawdę się sumują, a nie sprawiają, że czujesz sytość ani nie dostarczają żadnych wartości odżywczych — powiedział Tjelle.
Eksperci ds. żywienia już wcześniej komentowali na łamach BI, że nie ma nic złego w okazjonalnym spożywaniu mniej pożywnych pokarmów, które lubisz, ale spożywanie ich rzadziej może poprawić zdrowie i pomóc w osiągnięciu celów związanych z utrat�� tłuszczu.
Chodzenie jest świetną walką z tłuszczem
— Chodzenie było zdecydowanie najskuteczniejszym ćwiczeniem na początku mojej podróży odchudzającej — mówi Tjelle.
Czuła się przytłoczona i skrępowana, wchodząc na siłownię po raz pierwszy od lat, ale wiedziała, że może chodzić przez 30 minut każdego dnia.
— Jest to świetne rozwiązanie dla początkujących, ponieważ nie wymaga wiele i niesie za sobą bardzo niskie ryzyko kontuzji — dodaje.
Chodzenie może być świetnym sposobem na utratę tkanki tłuszczowej, ponieważ spala kalorie bez zwiększania głodu, a u niektórych osób ćwiczenia cardio o wyższej intensywności zwiększają łaknienie.
Liczenie kalorii
Nieważne, czy liczysz kalorie, czy nie, ważne, że one się liczą. Tjelle podczas swojej wagowej podróży dowiedziała się o zawartości kalorii w różnych produktach spożywczych i aby mieć pewność, że jest na deficycie, zamówiła dietę pudełkową.
— Kiedy osiągnęłam prawdziwy deficyt kalorii, od razu zobaczyłam rezultaty — wyjaśnia
Nadal możesz jeść produkty, które lubisz
Tjelle nauczyła się, że może cieszyć się wszystkim, co lubi, nie musi ograniczać żadnych grup żywności i nadal może tracić tłuszcz. Kluczem jest umiar.
— Odkryłam, że nadmierny reżim doprowadził do tego, że ostatecznie jadłam jeszcze więcej produktów, które chciałam ograniczyć — powiedziała.
Podczas swojej podróży Tjelle świętowała kamienie milowe, wychodząc na jedzenie w swoich ulubionych miejscach, w tym w restauracjach sushi, ponieważ uważała, że ważne jest, aby nadal cieszyć się życiem i świętować swoje zwycięstwa.
Wypadnięcie z toru nie rujnuje postępów
Kiedyś, gdy miała gorszy dzień lub zjadła posiłek, który był bardziej kaloryczny, poddawała się i wracała do starych nawyków, Ale teraz wie, jak wrócić na właściwe tory.
— Ważne jest, aby pamiętać, że wpadka lub zły dzień nie zrujnują twoich postępów i po prostu musisz iść dalej — podkreśla.
Pozytywne nastawienie do ćwiczeń pomaga
Tjelle ćwiczyła konsekwentnie, gdy przestała myśleć o tym jako o obowiązku, a zamiast tego skupiła się na korzyściach.
— Zmiana sposobu myślenia z "muszę" na "mogę" była dla mnie kluczowa. Zdałam sobie sprawę, jak bardzo jestem wdzięczna za to, że mogę codziennie poruszać swoim ciałem i robić coś, co sprawia, że czuję się dobrze.
Jesteś swoją największą inwestycją
Wcześniej Tjelle zawsze spychała ćwiczenia i zdrowe odżywianie na sam dół swojej listy priorytetów, ale teraz zdaje sobie sprawę, jak ważne jest, aby nadać priorytet swojemu zdrowiu.
— To, co pomogło mi w naprawdę trudnych dniach, to myślenie o tym, jak będzie wyglądać moje życie przy idealnej wadze i jak wszystko zmieni się na plus — powiedziała.
Nie zawsze będziesz czuć motywację
Przez pierwsze kilka miesięcy swojej podróży odchudzającej Tjelle naprawdę nie chciała chodzić na siłownię. Pozostała jednak konsekwentna, nawet gdy nie miała na to ochoty i stopniowo zaczęła czerpać z tego więcej przyjemności.
— Naprawdę walczyłam o to każdego dnia i przypominałam sobie, że nie będzie to łatwe, ale długoterminowe wyniki będą tego warte — mówi Tjelle.
Powyższy tekst jest tłumaczeniem z amerykańskiego wydania Insidera, przygotowanym w całości przez tamtejszą redakcję.
Tłumaczenie: Dorota Salus