Przedstawiciele Pentagonu twierdzą, że Stany Zjednoczone pozostają w tyle, jeśli chodzi o możliwości prowadzenia wojny elektronicznej. Rosja opracowała zaawansowaną broń do tego typu walki i używa jej do neutralizacji amerykańskiej broni przekazanej Ukrainie.
Według byłych amerykańskich urzędników wojskowych Stany Zjednoczone zostały wręcz zdeklasowane przez swoich rywali, takich jak Rosja, pod względem zdolności do zdalnego usuwania broni wroga za pomocą technologii zagłuszania.
Zobacz także: Rosja na poważnie wzięła się za wojnę. To są złe wieści dla Ukrainy, ale i NATO
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Jak donosi Defense One", Mike Nagata, emerytowany generał porucznik armii amerykańskiej, który dowodził operacjami specjalnymi na Bliskim Wschodzie, powiedział, że Stany Zjednoczone "wciąż pozostają w tyle" pod względem swoich zdolności w zakresie wojny elektronicznej. Jednostki odpowiedzialne za wojnę elektroniczną, które wykorzystują sygnały do zdalnego szyfrowania współrzędnych GPS używanych przy kierowaniu bronią, odegrały kluczową rolę w wojnie w Ukrainie.
— Moim zdaniem przepaść między tym, gdzie Stany Zjednoczone powinny być, a gdzie są realnie, nadal się powiększa. Nie wszędzie, ale dzieje się to w zbyt wielu miejscach — mówił Nagata podczas konferencji SOF Week w Tampie na Florydzie. Były generał wezwał Stany Zjednoczone do większej kreatywności, co pomogłoby odzyskać dominację w wojnie elektronicznej.
Przewagę rosyjską w wojnie elektronicznej komentowało dwóch emerytowanych pracowników operacji specjalnych. Uważają, że jednym z powodów, dla których technologia Kremla jest znacznie lepsza, jest ignorowanie międzynarodowych przepisów mających na celu powstrzymanie zagłuszania cywilnej telekomunikacji. Od dziesięcioleci Rosja inwestowała również w innowacje elektromagnetyczne.
W tym samym czasie Stany Zjednoczone koncentrowały swoją technologię zagłuszania na gromadzeniu danych wywiadowczych w obszarach takich jak Bliski Wschód.
Kreml wielokrotnie wykorzystywał swoje jednostki walki elektronicznej do unieszkodliwiania drogiej broni precyzyjnego naprowadzania, którą USA przekazały Ukrainie w walce z Rosją. Okazały się one skuteczne w starciu z pociskami artyleryjskimi Excalibur naprowadzanymi przez GPS. Sprawnie zadziałały też przeciwko pociskom JDAM wyprodukowanym przez USA i używanym przez ukraińskie siły powietrzne, a także rakietom wystrzeliwanym przez amerykańskie systemy Himars.
Zobacz także: Zaostrza się powietrzna batalia nad Ukrainą. "Perspektywy są ponure"
W zeszłym roku odchodzący starszy dowódca sił zbrojnych Ukrainy Walerij Załużnyj w wywiadzie dla "The Economist" stwierdził, że zdolności Rosji w zakresie wojny elektronicznej dały jej istotną przewagę.
Stany Zjednoczone uważnie przyglądają się konfliktowi, by znaleźć rozwiązania, jak ulepszyć swoje systemy walki elektronicznej. W maju "Defense News" podało, że Pentagon wydaje miliony na rozwój nowych systemów walki elektronicznej i technologii pozwalających na unikanie zagłuszania GPS.
Mark Cancian, analityk z Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, komentował niedawno w Business Insiderze, że Departament Obrony rozważał takie opcje, jak użycie węższych pasm sygnału lub generowanie silniejszych sygnałów, które są w stanie przebić się przez próby zagłuszania.
Dodawał, że zagrożenia te jednak "przypominają nam, abyśmy przygotowali się na rewolucyjne elementy zmieniające zasady gry" ze strony przeciwnika. — Druga strona zawsze opracowuje środki zaradcze, które zmniejszają naszą skuteczność — ostrzegał.
W ostatnich miesiącach pojawiły się obawy, że rosyjskie jednostki wojny elektronicznej szyfrują systemy GPS używane przez samoloty cywilne w północnej i wschodniej Europie. W marcu samolot przewożący brytyjskiego sekretarza obrony Granta Shappsa ucierpiał w wyniku jednego z podejrzanych ataków.
Powyższy tekst jest tłumaczeniem z amerykańskiego wydania Insidera, przygotowanym w całości przez tamtejszą redakcję.
Tłumaczenie: Dorota Salus