Google spieszy się z dodawaniem funkcji AI do swojej wyszukiwarki, bo zauważa, że traci udziały na rzecz rywali takich jak Bing. Gdyby tego było mało, OpenAI pracuje nad własną wyszukiwarką, zintegrowaną z ChatGPT. Czy użytkownicy będą jednak w stanie porzucić nawyki i zmienić Google na coś innego?
- Google wprowadza Search Generative Experience, rozwiązanie AI wbudowane w wyszukiwarkę
- Pierwsze wrażenia użytkowników są co najwyżej przeciętne
- OpenAI również rozwija własną wyszukiwarkę, a także udostępnia swoje technologie Microsoftowi dla wyszukiwarki Bing
- Giganci w pośpiechu dodają kolejne funkcje, a na tym wszystkim korzystają dostawcy półprzewodników i energii elektrycznej
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Google znalazło się w nieciekawej sytuacji. Wyszukiwarka giganta ciągle jest na świecie numerem jeden, ale po raz pierwszy od lat zauważalnie traci udziały rynkowe — zwłaszcza na swoim głównym rynku, czyli w Stanach Zjednoczonych.
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Początkowo był to błąd pomiarowy, bo Statcounter, jeden z największych serwisów mierzących ruch w sieci, podał, że w marcu udziały rynkowe Google'a spadły do 77,52 proc. z 88,88 proc. w podobnym okresie rok wcześniej. W tym samym czasie Yahoo wzrosło o 2,33 proc., a Bing Microsoftu o 6,43 proc. Później jednak Statcounter zaktualizował dane, informując, że były błędne. Google ostatecznie stracił udziały, ale mniej — zaliczył spadek z 88,88 proc. do 86,94 proc. To nie zmienia jednak faktu, że wyszukiwarka Google rzeczywiście się kurczy.
Ostatni spadek dla Google'a nie był tak dramatyczny, jak pierwotnie zgłosił Statcounter, ale od sierpnia 2023 r. firma traci udziały. To, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych, zwykle później ma też miejsce na innych rynkach.
Globalnie Google ma nadal 90,91 proc. udziałów w sektorze wyszukiwarek, ale to ciągle mniej niż 91,38 proc. (w marcu br.). Najwyższy globalny udział Googe'a w rynku wyszukiwarek miał miejsce w maju zeszłego roku, kiedy wynosił 93,11 proc.
Rosną Bing i Yahoo
Według Statcounter wyszukiwarka Bing zaliczyła wzrost 2,76 proc. rok do roku, a Yahoo podskoczyła o 1,11 proc. Z jednej strony to ciągle niewielkie wzrosty, ale dla Google'a jest to jasny sygnał z rynku, że użytkownicy mogą porzucić najpopularniejszą wyszukiwarkę.
Bing wprowadził do wyszukiwarki rozwiązania AI oparte na technologii OpenAI (ChatGPT), co przyciągnęło uwagę milionów internautów. Google szybko zapowiedziało, że również doda podobne mechanizmy sztucznej inteligencji do swojej wyszukiwarki i nazywało to rozwiązanie SGE — Search Generative Experience.
Obecnie w niektórych regionach Google wprowadza już SGE, ale pierwsze testy nie są zbyt pomyślne. W sieci nie brakuje przykładów, gdzie SGE zwyczajnie wprowadza użytkownika w błąd albo podaje co najmniej dziwne rekomendacje. Jeden z internautów zapytał Google'a o to, "jak szybko usunąć kamienie nerkowe", na co otrzymał odpowiedź AI, z której wynikało m.in., że trzeba "starać się wypijać co najmniej 2 litry moczu co 24 godziny":
Widać, że Google spieszy się z wprowadzeniem SGE i obawia się, że będzie tracić udziały rynkowe na rzecz rywali, którzy przekonują, że zapewnią lepsze doświadczenia w wyszukiwarce.
W Polsce SGE jeszcze nie działa, ale ma zostać wprowadzone w najbliższej przyszłości. Nie ma podanej daty, niemniej nieoficjalnie mówi się, że doczekamy się AI w wyszukiwarce jeszcze w tym roku. Na razie można testować SGE z użyciem VPN-ów. Testowaliśmy już to rozwiązanie i nie byliśmy szczególnie zachwyceni.
OpenAI pracuje nad wyszukiwarką
Google ma problem z własną technologią i choć firmie udało się udostępnić Gemini, czyli swoją własną generatywną sztuczną inteligencję, na razie to ChatGPT firmy OpenAI dominuje na rynku. Dodajmy, że w OpenAI inwestuje Microsoft i ma w spółce ok. 49 proc. udziałów. Technologia OpenAI trafiła już nie tylko do wyszukiwarki Bing, ale też przeglądarki internetowej Edge czy pakietu biurowego Microsoftu. Firma udostępniła też Copilota, narzędzie pomagające w pracy, które także opiera się na sztucznej inteligencji OpenAI.
Dla Google'a na pewno nie jest dobrą wiadomością to, że OpenAI nie tylko udostępnia swoje technologie Microsoftowi, ale też pracuje nad własną wyszukiwarką internetową.
Jak podaje Bloomberg, OpenAI rozwija funkcję wyszukiwania, którą zintegruje z narzędziem ChatGPT. Na co konkretnie mamy liczyć? Według nieoficjalnych doniesień ChatGPT będzie wyszukiwał informacji w sieci, cytował źródła w swoich wynikach, i podawał odpowiednie informacje. Użytkownicy mają mieć opcję zadawania pytań i otrzymywania pogłębionych odpowiedzi — bogatych w cytaty, fragmenty z artykułów, czy wpisy z Wikipedii.
Obok pisemnych odpowiedzi na pytania mają pojawiać się również obrazy, jeśli będzie miało to znaczenie dla zapytania.
Według serwisu The Information firma OpenAI pracuje nad wyszukiwarką co najmniej od lutego br. Spółka milczy jednak na ten temat, a Sam Altman, CEO OpenAI, w jednym z wywiadów przyznał, że tworzenie wyszukiwarki "byłoby nudne". Nie powiedział jednak, że nie rozwija takiej funkcji dla ChatGPT.
Rynek pod presją
Z jednej strony Google jest pod presją rywali i spieszy się, aby dodać AI do swojej wyszukiwarki. Z drugiej mamy OpenAI, która musi rozszerzać funkcje ChatGPT, bo konkurenci oferują coraz więcej chatbotów AI, często zbliżonych pod względem funkcjonalności. Największa wyszukiwarka chce więc dodać chatbota AI do odpowiadania na zapytania, a największy chatbot AI chce dodać wyszukiwarkę.
W maju Google organizuje konferencję I/O, w trakcie której firma ma zdradzić plany wobec dalszego rozwoju Gemini. Powinniśmy także dowiedzieć się, kiedy należy oczekiwać SGE na innych rynkach, w tym w Europie.
Wszystkie duże firmy spieszą się, aby wprowadzać coraz więcej funkcji do swoich produktów i usług, by oddalić się konkurencji. Na tym wszystkim korzystają natomiast dostawcy energii elektrycznej i producenci półprzewodników. Do trenowania modeli AI wymagana jest ogromna moc obliczeniowa, jaką dysponują tylko duże data center. Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta.
Autor: Grzegorz Kubera, dziennikarz Business Insider Polska
Dziennikarz Business Insider Polska. Technologie i AI, inwestowanie, biznes
Więcej artykułów tego autora