Ostatnie lata to były czasy chaosu, szybkich i nie zawsze przemyślanych zmian w podatkach. Sztandarowym przykładem szaleństwa legislacyjnego był tzw. Polski Ład. Pod tym względem rok 2024 — a w każdym razie jego początek zapowiada się dość spokojnie, choć i w nim pojawią się wyzwania — pisze Tomasz Michalik, doradca podatkowy i partner w MDDP specjalnie dla Business Insidera.
- Jakie będą największe wyzwania podatkowe w 2024 r.?
- Dlaczego obowiązkowego Krajowego Systemu e-Faktur nie należy kolejny raz odsuwać w czasie?
- Jakie będą wyzwania związane z opodatkowaniem nowych technologii? Na te pytania odpowiada Tomasz Michalik, doradca podatkowy i partner w MDDP
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na Businessinsider.com.pl
Polski Ład stał się już symbolem tego, do czego prowadzi tworzenie przepisów mających wpływ na sytuację tysięcy podatników na kolanie, bez konsultacji, a nawet bez specjalnej refleksji nad ich skutkami. 2024 r. zapowiada się spokojniej, ale i w nim będą wyzwania.
Niewątpliwie najważniejszym z nich jest KSeF, czyli Krajowy System e-Faktur, a zatem wprowadzenie obowiązkowego fakturowania elektronicznego już od połowy roku. Nowe faktury będą miały szczególny format faktur ustrukturyzowanych. Dziś system ten działa testowo – podatnicy mogą zdecydować o jego zastosowaniu, ale na razie zbyt wielu chętnych nie ma. Od 1 lipca 2024 r., jeżeli nic się nie zmieni, niemal wszystkie faktury w obrocie B2B będą musiały być wystawiane i odbierane w centralnym systemie KSeF.
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Czy polski system e-fakturowania (KSeF) będzie unikalny na tle UE
Polski KSeF to nie jest unikalny system. Podobne formuły fakturowania istnieją już w wielu państwach. W Unii Europejskiej od kilku lat stosują je z dużymi sukcesami Włosi, a ich wprowadzenie w najbliższych latach zapowiedziało już szereg innych państw członkowskich – co jedynie obrazuje to, że od takiego albo podobnego modelu nie ma praktycznie odwrotu. Warto zaznaczyć, że model systemu wprowadzany przez Polskę, w którym wszystkie faktury w czasie rzeczywistym mogą być analizowane przez organy podatkowe, jest kolejnym krokiem prowadzącym do zmiany zasad kontroli rozliczeń podatnika – KSeF wraz z informacjami z JPK, a w przyszłości także kasami fiskalnymi online będzie pozwalał na prowadzenie niemalże stałej weryfikacji rozliczeń podatnika w obszarze VAT. Oczywiście wymagać to będzie stosownych zmian przepisów dotyczących kontroli, ale nie wydaje się to nadmiernym wyzwaniem.
Co będzie największym wyzwaniem w KSeF
KSeF oznacza poważną zmianę – im większe przedsiębiorstwo, tym zmiana jest głębsza. Nie chodzi przy tym o zmianę systemów IT – ta zmiana jest istotna, ale znacznie ważniejsze jest dostosowanie procesów i procedur biznesowych związanych m.in. z samym wystawianiem faktur, akceptowaniem faktur zakupu, dokonywaniem płatności na podstawie faktur (innych dokumentów), stworzeniem procedur awaryjnych, a w przypadku gdy podatnik dokonuje także transakcji B2C lub tych niewielu, które nie muszą być dokonywane fakturami ustrukturyzowanymi – procedur dokumentowania tych operacji. Nie bez powodu wiele dużych firm od dawna pracuje nad przygotowaniem się do wdrożenia KSeF.
Czy obowiązkowy KSeF należy opóźnić?
Niektóre środowiska apelują do rządu o przesunięcie wdrożenia KSeF najchętniej do 1 stycznia 2025 r. To niepoważne. O wdrożeniu KSeF wiedzieliśmy od mniej więcej półtora roku i było naprawdę dużo czasu, żeby do tego procesu przygotować siebie i swoich klientów. Co więcej, ogromna ilość podatników jest już w dużym stopniu do tego przygotowana. Można jednocześnie założyć, że ci, którzy nie będą przygotowani na 1 lipca 2024 r., nie będą również gotowi na 1 stycznia 2025 r. Przy założeniu, że po stronie administracji system jest gotowy do wprowadzenia — nie ma więc żadnego poważnego powodu, aby termin wdrożenia przesuwać.
Co z opodatkowaniem nowych technologii?
Rok 2024 to także okres, który upłynie pod znakiem coraz pilniejszej potrzeby stworzenia ram podatkowych dla nowych technologii, działalności w metawersie, wykorzystania kryptoaktywów i gospodarki opartej na platformach. Bardzo powoli powstają pierwsze próby określenia podatkowych konsekwencji tych działalności, także na poziomie Komisji Europejskiej, jednak jest to proces, który wymaga przyspieszenia, tym bardziej że gospodarka cyfrowa rozwija się wyjątkowo dynamicznie, a nowe obszary i rodzaje działalności powstają nieustająco. Dlatego pojawiają się pierwsze próby regulacji, jak i pierwsze rozstrzygnięcia sądowe, ale także niestandardowe działania różnych państw (np. Włoch), które podejmują zdecydowane i co więcej, skuteczne próby uchwycenia opodatkowania zdarzeń i działań w gospodarce cyfrowej, które dotychczas pozostawały w swojej większości poza zakresem opodatkowania. Ich przykład jest niewątpliwą inspiracją dla administracji podatkowych innych państw i możemy się spodziewać, że rok 2024 może być czasem takich działań również w Polsce.
Oczywiście, w roku 2024 będziemy także zastanawiali się nad szeregiem jeszcze innych zagadnień – jak choćby podatkiem minimalnym, ale nie ulega wątpliwości, że to KSeF będzie tym obszarem podatkowym, który w największym stopniu wpłynie na bieżące funkcjonowanie ogółu podatników.
Autor: Tomasz Michalik, doradca podatkowy i partner w MDDP