Miałeś działkę w działalności gospodarczej, a teraz chcesz ją sprzedać? Jeśli nie minęło sześć lat, to od przychodu ze sprzedaży musisz zapłacić PIT. Zgodnie z przepisami jest to sprzedaż w ramach działalności. Nie ma znaczenia, czy działka była w ewidencji środków trwałych. Kiedy można uniknąć podatku? Wyjaśnił to NSA w najnowszym wyroku.
- Sprzedaż działki w ramach działalności gospodarczej podlega opodatkowaniu PIT
- Ważne jest to, czy przychód zaliczamy do przychodów z działalności gospodarczej, czy prywatnych
- NSA wyjaśnił, kiedy zgodnie z prawem można uniknąć podatku przy sprzedaży działki
- Ekspertka wskazuje też inny sposób, ale ostrzega przed ryzykiem
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na Businessinsider.com.pl
Sprzedaż działki, która była wykorzystywana w działalności gospodarczej podatnika, powoduje powstanie przychodu. Nawet jeśli podatnik zakończył działalność lub od paru lat nie korzysta z działki do działalności, może się okazać, że powstanie obowiązek podatkowy. NSA w wyroku z 2 kwietnia br. (sygn. akt II FSK 772/21) wyjaśnił, kiedy można sprzedać działkę bez PIT. Ekspertka wskazuje też, czy można w prosty sposób uniknąć podatku.
Czytaj też: 200 tys. zł zwolnione z podatku Belki? Wiemy coraz więcej [LIMITY I PRZYKŁADY]
W jakiej sprawie zapadł wyrok NSA?
Sprawa, którą rozstrzygnął NSA, dotyczyła podatnika, który prowadził działalność gospodarczą w zakresie wynajmu. W 1999 r. nabył prawo użytkowania wieczystego działki, a następnie wybudował na niej budynki i wynajmował je aż do 2014 r. Do kwietnia 2018 r. adres działki był też adresem prowadzonej działalności gospodarczej. Nigdy jednak działki nie wprowadził do ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych. W 2018 r. mężczyzna zbył prawo użytkowania wieczystego. Zaznaczmy, że przepisy ustawy o PIT dotyczące zbycia prawa użytkowania wieczystego są takie same, jak w przypadku sprzedaży działek (zbycia prawa własności).
Spór sprowadzał się do tego, czy przychód uzyskany w 2018 r. ze zbycia prawa użytkowania wieczystego jest przychodem z działalności gospodarczej, czy ze sprzedaży majątku prywatnego.
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Mężczyzna uważał, że sprzedał działkę (prawo użytkowania wieczystego) poza działalnością, a w przypadku prywatnego zbycia wystarczy odczekać pięć lat, licząc od końca roku, w którym nastąpiło nabycie, aby nie powstał obowiązek zapłaty PIT.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej nie zgodził się z podatnikiem. Uznał, że skoro podatnik do 2014 r. wykorzystywał działki i budynki w działalności gospodarczej (wynajmował je), a sprzedał w 2018 r., to jest to przychód z działalności gospodarczej. Ustawa o PIT pozwala bowiem na sprzedaż nieruchomości wykorzystywanych w ramach działalności bez PIT dopiero po sześciu latach, licząc od wycofania nieruchomości z działalności gospodarczej. Mało tego, od 2015 r. nie ma znaczenia, czy nieruchomość była wprowadzona do ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych przedsiębiorcy.
Co orzekły sądy administracyjne w sprawie zbycia działki?
WSA w Warszawie w wyroku z 25 listopada 2020 r. (sygn. akt III SA/Wa 520/20) zgodził się z organem podatkowym. Stanowisko fiskusa potwierdził równie�� NSA w wyroku z 2 kwietnia 2024 r. (sygn. akt II FSK 772/21). Sąd wskazał, że skoro nieruchomość została wycofana z działalności w 2014 r. i sprzedana w 2018 r., to nie minęło sześć lat. Zgodnie z art. 10. ust. 2 pkt 3 ustawy o PIT, należy więc uznać, że podatnik uzyskał przychód z działalności gospodarczej.
Sędzia Małgorzata Wolf-Kalamala, uzasadniając wyrok NSA, wyjaśniła, że zgodnie z przepisami ustawy o PIT przychody z odpłatnego zbycia nieruchomości mogłyby zostać zakwalifikowane do innego źródła niż działalność gospodarcza, gdyby nieruchomości wykorzystywane w działalności miały charakter mieszkalny (art. 10 ust. 3 ustawy o PIT) lub gdyby nigdy nie były wykorzystywane w działalności.
Ponadto przychody ze sprzedaży nieruchomości w ogóle nie podlegają opodatkowaniu, jeśli wycofano nieruchomość z działalności, a między pierwszym dniem miesiąca po miesiącu, w którym składniki majątku zostały wycofane z działalności i odpłatnym zbyciem upłynęło sześć lat.
NSA powtórzył też, że nie ma znaczenia, czy nieruchomość była wprowadzona do ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych.
Kiedy od sprzedaży nieruchomości nie trzeba płacić PIT?
— Wyrok NSA jest zgodny z ustawą o PIT. Z przepisów (art. 10 ust. 2 pkt 3 ustawy o PIT) jasno bowiem wynika, że jeśli od momentu wycofania nieruchomości z działalności gospodarczej nie minęło sześć lat, to przychód ze sprzedaży należy zaliczyć do przychodów z działalności gospodarczej — komentuje Agnieszka Telakowska-Harasiewicz, doradca podatkowy, starszy menedżer w Zespole Podatków Osobistych i Doradztwa dla Pracodawców MDDP.
Ekspertka dodaje, że z art. 10 ust. 3 ustawy o PIT wynika z kolei, że jako prywatną sprzedaż można potraktować sprzedaż nieruchomości mieszkalnych wykorzystywanych na potrzeby związane z działalnością gospodarczą. — W przypadku prywatnego zbycia można sprzedać nieruchomość bez PIT po upływie pięciu lat od końca roku, w którym nastąpiło nabycie (oczywiście, jeżeli nie mamy do czynienia z działalnością w zakresie obrotu nieruchomościami — red.) — przypomina Agnieszka Telakowska-Harasiewicz.
Ekspertka wskazuje też, że od 2015 r. nie ma znaczenia, czy dany składnik majątku został wpisany do ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych.
Czy można uniknąć podatku od sprzedaży nieruchomości w działalności?
Teoretycznie, przyznaje Agnieszka Telakowska-Harasiewicz, można wycofać nieruchomość z działalności do majątku prywatnego, a następnie ją darować bliskiej osobie (podobnie jak w przypadku samochodów po leasingu — przyp. red.), ale obdarowany i tak musi odczekać pięć lat, aby sprzedać nieruchomość bez podatku. — Po drugie istnieje ryzyko, że fiskus zastosuje klauzulę generalną przeciw unikaniu opodatkowania i pozbawi podatników takich korzyści — ostrzega Agnieszka Telakowska-Harasiewicz. Tak czy inaczej, tego rodzaju działania nie dadzą dużych korzyści (niewiele skróci się czas, w którym trzeba by trzymać nieruchomość), a ryzyko jest znaczne.
Autor: Łukasz Zalewski, dziennikarz działu prawnego Business Insider Polska
Dziennikarz Business Insider Polska. Podatki, prawo, finanse
Więcej artykułów tego autora