Kup subskrypcję
Zaloguj się

Banki zareagowały na koniec Bezpiecznego kredytu. Zaskakujący skutek

W końcówce 2023 r. popyt na hipoteki wystrzelił do poziomów najwyższych w historii dzięki przede wszystkim programu Bezpieczny kredyt 2 proc. Jednak w styczniu nowe wnioski w jego ramach nie są już przyjmowane i popyt na hipoteki wyhamował. Banki starają się jednak pozyskać klientów i to może być powód zaskakującego wzrostu zdolności kredytowej.

Zdolność kredytowa wzrosła wobec grudnia o 5 proc. i przekracza dziś 670 tys. zł.
Zdolność kredytowa wzrosła wobec grudnia o 5 proc. i przekracza dziś 670 tys. zł. | Foto: Fotokon, HREIT / Shutterstock

W analizie HREIT zwrócono uwagę, że banki — widząc mniejszy popyt na kredyty mieszkaniowe z powodu wygaśnięcia Bezpiecznego kredytu 2 proc. — postanowiły ułatwić dostęp do finansowania, co w efekcie podniosło zdolność kredytową.

Ze styczniowej ankiety HREIT wynika, że dla trzyosobowej rodziny z dochodem na poziomie dwóch średnich krajowych zdolność kredytowa wzrosła do 672 tys. zł. Jak wylicza ekspert HREIT Bartosz Turek, to o ponad 45 proc. więcej niż przed rokiem, a wobec grudnia zdolność kredytowa wzrosła już o ponad 34 tys. zł, czyli o ponad 5 proc.

| HREIT

"Jak na jeden miesiąc to bardzo duża zmiana. Nie sposób uzasadnić jej rosnącymi wynagrodzeniami, ani spadkiem oprocentowania, bo obie te zmiany co prawda w ostatnim miesiącu zaszły, ale w zbyt małej skali, aby uzasadnić ponad 5-proc. wzrost zdolności kredytowej. Wytłumaczenia można natomiast szukać w fakcie, że wraz z końcem grudnia skończył się też program Bezpieczny kredyt 2 proc. To dla banków oznacza wyraźny spadek popytu na kredyty. Powinno więc zależeć im na tym, aby więcej zwykłych klientów mogło załapać się na kredyt hipoteczny. Sposobem na to jest wyższa zdolność kredytowa" — zauważył Turek.

| HREIT

Z analizy wynika, że prognozy pozwalają optymistycznie patrzeć na najbliższą perspektywę dostępu do kredytów mieszkaniowych, gdyż z jednej strony wynagrodzenia w Polsce mają w tym roku rosnąć szybciej niż inflacja, a realny wzrost siły nabywczej przeciętnej pensji ma mieć dynamikę niewidzianą od kilku lat. Rynek ma wciąż nadzieję na spadek stóp procentowych i wyceniane są obniżki w tym roku rzędu 1-1,5 pkt proc. Nie jest to jednak przesądzone, bo Rada Polityki Pieniężnej przyjęła jastrzębie nastawienie. O wyceniane przez rynek obniżki — zdaniem makroekonomistów bankowych — może być więc trudno, o czym więcej piszemy tutaj.

Jeśli jednak stopy będą obniżane z obecnego poziomu 5,75 proc. (referencyjna stopa NBP) a wynagrodzenia nadal będą rosły (w grudniu średnia pensja zwiększyła się o prawie 10 proc. rok do roku i pierwszy raz w historii przekroczyła 8 tys. zł), to zdolność kredytowa Polaków ma mocne podstawy do wzrostu w 2024 roku" — podkreślił Turek.

| HREIT

Zdaniem Bartosza Turka jeśli zapowiadany przez rząd nowy program Mieszkanie na Start wszedłby w życie, miałby szanse wyraźnie ułatwić drogę do własnego "M" dla jego beneficjentów. Zwrócił uwagę, że rząd zapowiedział zmiany w zasadach działania Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Jednym z zapisów jest to, aby po darmową, a nawet częściowo umarzaną pożyczkę na spłatę rat, mogli zgłaszać się posiadacze kredytów mieszkaniowych, którzy na ratę wydają ponad 40 proc. dochodów.

Promocja

Co czeka kredytobiorców w najbliższym czasie?

Wszystko co trzeba wiedzieć o rynku kredytów hipotecznych, cenach mieszkań, zdolności kredytowej, stopach procentowych, a także nowym programie “Mieszkanie na start” we wspólnym opracowaniu Lendi i Business Insider.

Wypełnij formularz i pobierz darmowy ebook podsumowujący sytuację na rynku kredytów hipotecznych.

Zobacz też: Historyczne dane o kredytach. Takich kwot Polacy jeszcze nie pożyczali

"Jest to tak liberalny zapis, że może negatywnie wpłynąć na dostęp do kredytów. W oczach banków takie zapisy rodzą bowiem ryzyko, że ktoś, kto dostanie kredyt niedługo potem może ustawić się w kolejce po wsparcie pochodzące ostatecznie z kasy banku. Aby dostosować się do tych zapisów kredytodawcy mogą być zmuszeni do liczenia zdolności kredytowej na bardziej restrykcyjnych zasadach" — zaznaczył Turek.

Zobacz też: Podlewanie ogniska benzyną. Nowy program rządowych dopłat napędzi wzrost cen mieszkań

Pod koniec 2023 Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało, że ustawowy limit na rok 2023 i rok 2024 na dopłaty do "Bezpiecznego kredytu 2 proc." został wyczerpany. Zapowiedziano, że resort prowadzi prace nad nową formułą wsparcia kredytobiorców i zaprezentowano program Mieszkanie na Start.