Ustawa wprowadzająca "babciowe", czyli program "Aktywny Rodzic" wprowadza trzy świadczenia, z którego również będą mogli skorzystać przedsiębiorcy. Do wzięcia jest tyle samo, co w przypadku etatowców. Przedsiębiorcy muszą jednak spełnić określone warunki. Jakie? Tłumaczymy.
- Sejm przyjął ustawę wprowadzającą program wspierania rodziców w aktywności zawodowej i w wychowaniu dziecka — "Aktywny rodzic"
- Przedsiębiorcy także będą mogli skorzystać ze świadczeń, ale muszą spełnić określone warunki
- Program ma wejść w życie 1 października 2024 r., a wypłata świadczeń ma ruszyć od tej daty
- Wyjaśniamy też, jak ZUS będzie weryfikował czy rodzice-przedsiębiorcy spełnili wymogi
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
W środę ustawę wprowadzającą tzw. babciowe (czyli ustawę o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka — "Aktywny rodzic") przyjął Sejm. Teraz trafi ona do Senatu, a później do podpisu przez prezydenta Z nowych świadczeń na opiekę dla dzieci w wieku od roku do prawie 3 lat (12-35 miesięcy) mają skorzystać nie tylko etatowcy, ale również osoby prowadzące działalność gospodarczą, czyli przedsiębiorcy.
— To krok w dobrym kierunku, ponieważ program uwzględnia różnorodność form zatrudnienia i nie pomija przedsiębiorców. W praktyce, aby uzyskać babciowe czy też dopłatę do żłobka, rodzice prowadzący działalność gospodarczą muszą spełnić kilka warunków — mówi Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy InFakt.
Dodajmy, że ustawa ma wejść w życie 1 października 2024 r. Według zapowiedzi, od tej daty ma też ruszyć wypłata świadczeń.
Czytaj też: Likwidujesz działalność? Sprawdź co z podatkami [PORADNIK]
Jakie świadczenia będą mogli dostać przedsiębiorcy
Babciowe to nie tylko pomoc dla opiekuna w domu (np. babci), ale również dofinansowanie żłobka, a nawet dla rodziców, którzy sami zdecydują się wychowywać dziecko i jednocześnie prowadzić działalność (choć zapewne takich przedsiębiorców nie będzie zbyt wiele, bo łączenie biznesu z opieką to wyzwanie).
Program przewiduje bowiem trzy rodzaje wsparcia. Rodzice mogą wybrać jedno z nich.
Po pierwsze to aktywni rodzice w pracy (tzw. babciowe). W tym wariancie rodzice mogą dostać 1500 zł miesięcznie na opiekę malucha w wieku 12 — 35 miesięcy, a przy dziecku niepełnosprawnym 1900 zł.
Drugim elementem programu jest aktywnie w żłobku, czyli dopłata do żłobka do 1500 zł miesięcznie na dziecko na pokrycie kosztów pobytu dziecka w żłobku, klubie dziecięcym czy u dziennego opiekuna. Podobnie jak przy pierwszym świadczeniu, w przypadku dziecka niepełnosprawnego świadczenie wyniesie 1900 zł. — Świadczenie jednak nie może być wyższe niż wysokość opłaty ponoszonej przez rodziców za pobyt dzieci w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna — tłumaczy Piotr Juszczyk.
Trzeci element programu to aktywnie w domu. Tu zachęta dla rodziców jest najniższa i wyniesie 500 zł miesięcznie na dziecko w wieku 12 — 35 miesięcy dla rodziców, którzy wychowują swojego malucha w domu. Wsparcie w takim przypadku jest najniższe m.in. z tego powodu, że program ma spowodować, żeby rodzice pozostali na rynku pracy, a więc pracowali (etatowcy) i prowadzili działalność (przedsiębiorcy).
Jakie warunki będą musieli spełnić przedsiębiorcy, aby skorzystać ze świadczenia
Rodzice prowadzący działalność muszą spełnić kilka warunków, aby uzyskać babciowe czy też dopłatę do żłobka. — Przede wszystkim przedsiębiorca musi być zgłoszony do ubezpieczenia emerytalnego i rentowego od podstawy wynagrodzenia, której łączna wysokość dla obojga rodziców wynosi co najmniej 100 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę — mówi Piotr Juszczyk.
Działalność gospodarcza nie może być więc zawieszona. — Jest jeszcze mały haczyk, podstawa obliczenia ZUS jednego rodzica nie może być niższa niż 50 proc. Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą z pełnym ZUS musi opłacać składki ZUS minimalnie od kwoty 4694,40 zł, a więc ponad 100 proc. minimalne wynagrodzenie, które obecnie wynosi 4242 zł — tłumaczy Piotr Juszczyk.
Co ważne, świadczenie będzie przysługiwało pod warunkiem, że oboje rodzice będą aktywni zawodowo. — Jeśli jeden z rodziców nie będzie aktywny zawodowo, to z babciowego ani z dopłaty do żłobka nie będzie można skorzystać. Jednak gdyby drugi rodzic podjął pracę np. na umowę o pracę na pół etatu, świadczenie będzie należne. Przy czym należy jeszcze pamiętać oczywiście o zatrudnieniu niani lub babci albo wysłaniu dziecka do żłobka lub innej placówki sprawującej opiekę nad naszą pociechą — wyjaśnia Piotr Juszczyk.
Co jesli rodzic prowadzący działalność gospodarczą opłaca ZUS na preferencyjnych zasadach?
Część przedsiębiorców korzysta np. z ulgi na start lub małego ZUS Plus. Jakie wymogi trzeba w takich przypadkach spełnić, aby otrzymać babciowe?
Zacznijmy od rodzica, który opłaca niższe składki na ZUS, np. w ramach ulgi mały ZUS Plus. Z tej ulgi przedsiębiorca może korzystać przez 24 miesięce. — Podstawa, od której opłacane są składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe wynosi w tym przypadku co najmniej 30 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. W takim przypadku wymagany minimalny próg aktywności zawodowej wynosi właśnie 30 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę — mówi Piotr Juszczyk. Innymi słowy, przedsiębiorca korzystający z małego ZUS Plus będzie mógł skorzystać ze świadczeń w ramach programu "Aktywny rodzic".
— Przedsiębiorcy korzystający z ulgi na start, a więc którzy nie podlegają pod składki emerytalne i rentowe, również będą mogli skorzystać ze świadczenia "Aktywny rodzic". W tym przypadku ustawodawca, pomimo braku składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe zrównał ulgę na start, z opłacaniem składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe od podstawy, której łączna wysokość wynosi 30% minimalnego wynagrodzenia za pracę.— odpowiada Piotr Juszczyk.
Doradca podatkowy InFakt dodaje, że w przypadku przedsiębiorców "aktywnych w domu", a więc którzy zdecydują się na jednoczesne prowadzenie biznesu i opiekę nad dzieckiem, składki ZUS muszą być płacone co najmniej od minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Jak ZUS będzie sprawdzał, czy rodzice spełniają wymogi, aby skorzystać z babciowego?
Co istotne, dodaje Piotr Juszczyk, ZUS samodzielnie zweryfikuje, czy rodzic jest zgłoszony do ubezpieczeń społecznych i jaka jest podstawa jego wynagrodzenia, od której są odprowadzane składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. Dzięki temu proces ubiegania się o świadczenie będzie dla rodziców uproszczony.
— Taki mechanizm to zapewnienie, że osoby prowadzące różnorodne formy działalności zarobkowej, nie tylko te zatrudnione na etacie, będą mogły skorzystać z programu, pod warunkiem spełnienia określonych kryteriów ubezpieczeniowych i dochodowych. Uważam, że to rozwiązanie jest sprawiedliwe i elastyczne, dostosowane do współczesnych realiów rynku pracy i swobody kształtowania życia zawodowego rodziców — komentuje Piotr Juszczyk.
Autor: Łukasz Zalewski, dziennikarz działu prawnego Business Insider