Kup subskrypcję
Zaloguj się

Sejm zajmie się zakazem handlu. Projekt z konkretami od posłów Szymona Hołowni idzie do I czytania

Posłowie Polski 2050 przedstawili projekt ustawy, który ma na celu liberalizację restrykcji związanych z handlem w niedziele. Nowe przepisy zakładają wprowadzenie dwóch handlowych niedziel w miesiącu oraz dodatkowe wynagrodzenie dla pracowników, ale nie w każdym przypadku.

Za projektem stoją posłowie z partii Szymona Hołowni
Za projektem stoją posłowie z partii Szymona Hołowni | Foto: Jacek Dominski/REPORTER / East News

Poselski projekt zmieniający zakaz handlu, za którym stoją przedstawiciele Polski 2050, został skierowany do I czytania w Sejmie. Zgodnie z proponowanymi zmianami, handel byłby dopuszczalny w pierwszą i trzecią niedzielę każdego miesiąca. Zniknęłyby jednocześnie obecne wyjątki, które pozwalają na handel podczas ostatnich niedziel w styczniu, kwietniu, czerwcu i sierpniu.

Pierwsza strona poselskiego projektu
Pierwsza strona poselskiego projektu | Sejm

Projekt ustawy zawiera również szczegółowe zasady dotyczące okresów świątecznych. W przypadku Bożego Narodzenia handlowymi będą pierwsza niedziela grudnia oraz dwie kolejne poprzedzające święto. Jeżeli jednak niedziela wypadnie w Wigilię, będzie ona wolna od pracy. W okresie Wielkanocy handlowa będzie niedziela poprzedzająca święto.

| Sejm

Twórcy projektu proponują również, aby pracownicy otrzymywali dodatkowe wynagrodzenie za pracę w niedziele handlowe. Wynagrodzenie to miałoby wynosić dwa razy więcej niż zwykle. Dodatkowo pracodawcy będą zobowiązani do zapewnienia pracownikowi innego dnia wolnego od pracy w ciągu sześciu dni przed lub po takiej niedzieli.

To miałby być jednak benefit dla wybranych. Nie dotyczyłby pracowników takich miejsc, jak stacje paliw, które już teraz mogą handlować w niedziele.

Zobacz także: Kłopoty z "Zetkami"? Zdaniem ekspertki powinniśmy już się szykować na "Alfy"

Ponadto projekt ustawy zobowiązuje pracodawców do zapewnienia pracownikom co najmniej dwóch niedziel wolnych od pracy w miesiącu kalendarzowym.

W uzasadnieniu do projektu jego pomysłodawcy podkreślają, że ustawa o zakazie handlu nie spełniła oczekiwań. "Po pierwsze, wbrew intencjom ustawodawcy z roku 2018, projekt ten nie przyczynił się do wsparcia małych, lokalnych sklepów w ich konkurencji z wielkimi sieciami handlowymi. W okresie 2014-2023 liczba placówek handlowych w Polsce zmalała o 33,5 tys., a w samym 2023 r. zamknięto 3 tys. placówek. Ostatnie lata są natomiast czasem rozkwitu wielkich sieci handlowych, a zwłaszcza tzw. sieci dyskontowych — dzięki agresywnej strategii marketingowej i cenowej oraz długim godzinom otwarcia udało im się skłonić potencjalnych klientów do robienia tam zakupów w piątki i soboty" — czytamy.

Zobacz także: Zbierała 1 mln dol. z rezerwacji. Oto historia upadku królowej Airbnb