Kup subskrypcję
Zaloguj się

"Naruszenie zasad". Węgrzy grzmią po decyzji UE

Decyzja o przekazaniu zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów Ukrainie wbrew stanowisku Węgier jest naruszeniem i lekceważeniem europejskich zasad – stwierdził minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.

minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto
minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto | Foto: AA/ABACA / East News

"To wyraźna czerwona linia" – powiedział minister Szijjarto w nagraniu opublikowanym na Facebooku. "Nigdy wcześniej nie pokazano tak bezwstydnego naruszenia i lekceważenia wspólnych europejskich zasad" – dodał polityk.

Przypomnijmy, UE zgodziła się przeznaczyć zyski generowane przez zamrożone rosyjskie pieniądze na zakup broni dla Ukrainy. Będą one przekazywane Kijowowi w ramach specjalnie utworzonego w tym celu Funduszu Pomocy Ukrainie (FPU).

Zobacz: Ominęli Orbana. Jest decyzja w sprawie pieniędzy dla Ukrainy

W obawie przed wetem Węgier, które blokują niemal od roku przekazanie prawie 7 mld euro wsparcia z Europejskiego Instrumentu na Rzecz Pokoju (EPF), w przypadku FPU zastosowano specjalną procedurę prawną. Węgry nie mogą decydować w sprawie przekazywania zysków z zamrożonych aktywów, ponieważ wstrzymały się od głosu w sprawie powołania samego FPU.

Obejście sprzeciwu Budapesztu było "wyrafinowane i skuteczne" – powiedział wcześniej szef unijnej polityki zagranicznej Josep Borrell brytyjskiemu dziennikowi "Financial Times".

Nasz zespół prawników szuka sposobów na zakwestionowanie decyzji państw UE – powiedział minister Szijjarto.

Pierwsza transza wsparcia w ramach FPU wyniesie od 1,2 mld do 1,4 mld euro.

Rząd Węgier, który od dawna krytykuje udzielanie przez Zachód pomocy militarnej Kijowowi, do początku lutego blokował unijną pomoc finansową dla Ukrainy w wysokości 50 mld euro. Budapeszt występuje również przeciwko integracji Ukrainy z NATO i UE, sprzeciwiając się – bez formalnego blokowania – rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych Brukseli z Kijowem.