Kup subskrypcję
Zaloguj się

Państwa Unii zajmą się "misją pokojową" Orbana

Ambasadorowie krajów członkowskich zajmą się w środę wizytami premiera Węgier Viktora Orbana w Kijowie, Moskwie i Pekinie. Tournee nazywane przez Orbana "misją pokojową" budzi coraz większe obawy stolic, że "coś się dzieje za ich plecami i niezgodnie z ich wolą" - powiedział w poniedziałek PAP unijny dyplomata pragnący zachować anonimowość.

Viktor Orban w Moskwie
Viktor Orban w Moskwie | Foto: VALERY SHARIFULIN/AFP/East News / East News

Orban, który 2 lipca odwiedził Kijów, pięć dni później był gościem w Moskwie, a następnie w poniedziałek znalazł się w Pekinie. Węgierski premier nazywa swoje tournee "misją pokojową". W środę dołączy do innych liderów krajów NATO na szczycie w Waszyngtonie.

W związku z aktywnością Orbana na arenie międzynarodowej, liderzy UE wydali oświadczenia, w których stwierdzili, że Orban nie ma mandatu do reprezentowania Unii na zewnątrz. Węgierskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odwołało zaplanowaną na poniedziałek wizytę szefowej niemieckiej dyplomacji, Annaleny Baerbock.

Zobacz także: Umowa o bezpieczeństwie między Polską a Ukrainą podpisana

Węgierskie prezydenckie "misje pokojowe" wywołały obawy wśród krajów członkowskich, które obawiają się, że Orban może działać za ich plecami. Ambasadorowie UE mają omówić tę kwestię na spotkaniu w środę. Chcą rozmawiać nie tylko o wizytach Orbana, ale także o roli, jaką Węgry odgrywają podczas prezydencji, jaką obecnie sprawują w Unii.

Według jednego z dyplomatów, konsekwencje wypraw Orbana mogą prowadzić do wzrostu niepokoju wobec Budapesztu wśród stolic UE. Wskazano również na brak jasnego komunikatu ze strony Orbana, że reprezentuje wyłącznie swój własny kraj. Dyplomaci podkreślają, że wizyty nie były ani konsultowane, ani przygotowywane w ramach wspólnoty i że "UE nie ma z nimi nic do czynienia".

Zobacz także: Prąd z Polski zasili Ukrainę? Premier przedstawił plan

Dyskusja na temat węgierskiej prezydencji będzie pierwszą, ale nie ostatnią na temat działań Węgier na forum międzynarodowym. W przyszłym tygodniu ambasadorowie mają powrócić do rozmowy o blokowanych przez Budapeszt 6,6 mld euro na zakup broni dla Ukrainy w ramach Instrumentu na rzecz Pokoju. Węgry są jedynym krajem, który się temu sprzeciwia.