Nie tylko Hiszpania. Kolejny kraj na celowniku Polaków
Polacy ostatnio rzucili się na kupowanie nieruchomości w Hiszpanii. Jak się okazuje, popularność zyskują wśród nich też inne ciepłe kraje w Europie. Chociażby Bułgaria.
Jak zauważa "Gazeta Wyborcza", coraz więcej mieszkańców Warszawy decyduje się na zakup mieszkania czy domu w tym kraju.
Główne argumenty za taką inwestycją to ceny i pogoda.
"W Świnoujściu nad Bałtykiem średnia za metr mieszkania to 27 tys. zł. W Obzorze nad Morzem Czarnym zapłaciłem trochę powyżej 3 tys. zł, a w Bułgarii mam gwarancję pogody" — mówi w rozmowie z "GW" jeden ze stołecznych prawników.
"W 2007 r. mieliśmy w Bułgarii boom budowlany i wtedy Polacy kupowali głównie nieruchomości z rynku pierwotnego, bo tych z wtórnego nie było wiele. Lata 2009-12 to z kolei czas ogólnoeuropejskiego kryzysu. Po tym okresie Polacy zaczęli znowu inwestować w bułgarskie nieruchomości. Mniej więcej od 2018 r. nastąpiła prawdziwa zmiana. Wyraźny wzrost zainteresowania, który zaczął się wtedy, utrzymuje się do dziś" — opowiada z kolej "GW" Igor Golubow z firmy Bulgaria Street, która zajmuje się sprzedażą nieruchomości w tym kraju.
Zobacz także: Zawód home stager. Ile można zarobić na upiększaniu mieszkań przed sprzedażą?