Kup subskrypcję
Zaloguj się

Tego lata mamy "paragony radości" [Koszyk zakupowy Business Insidera i aplikacji PanParagon]

Ostatnie lata Polaków dociskała inflacja — nie tylko w nadmorskich restauracjach, ale też w popularnych sklepach. Biorąc pod uwagę stawki za podstawowe zakupy, nie możemy już jednak mówić o dyskontowych "paragonach grozy".

Za podstawowe zakupy płacimy już niemal 100 zł
Za podstawowe zakupy płacimy już niemal 100 zł | Foto: Mateusz Madejski / Business Insider Polska

Pozytywna dla konsumentów tendencja utrzymuje się od dłuższego czasu, ale tak tanio w naszym zestawieniu jeszcze nie było. W porównaniu z poprzednim tygodniem ceny spadły o niemal 2 proc. — a zatem zapłacimy w sklepie za cały koszyk mniej o 1 zł 93 gr.

Sprawdziliśmy również, ile za podobne (choć nie identyczne, bo w naszym badaniu zmieniliśmy jeden produkt) płaciliśmy rok temu. Wówczas takie zakupy kosztowały aż niemal 130 zł. Zjazd jest wyraźny — mimo tego, że kilka miesięcy temu przecież skończyły się tarcze, więc stawki podatkowe za niektóre produkty poszły w górę.

Co tanieje? Prawie wszystko

W stosunku do poprzedniego tygodnia potaniały banany, ziemniaki, cukier, olej... Można by długo wymieniać, bo w dół poszły ceny właściwie wszystkiego. Zauważalnie podrożały jedynie pomidory malinowe — o niecałe 3 proc. Delikatne wzrosty cen mamy z kolei w przypadku masła oraz jabłek. Niezmienna pozostaje cena bułki kajzerki.

A jak wygląda porównanie z lipcem 2023 r.? Wówczas np. 1 kg cukru kosztował 5 zł 93 gr. Teraz już tylko 4 zł 33 gr. Za pierś kurczaka trzeba było natomiast zapłacić 23 zł 67 gr. Teraz kosztuje 22 zł 73 gr. Oczywiście w sklepach jest wyraźnie drożej niż przed pandemią, ale w porównaniu z trudnym 2023 r. obecnie możemy mówić o "paragonach radości". Tym bardziej że realne wydaje się to, iż wkrótce cena koszyka spadnie poniżej psychologicznej granicy 100 zł.

Zobacz także: Niemcy nie radzą sobie z gigantyczną falą kradzieży

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Dlaczego analizujemy paragony Polaków?

Dane z paragonów mówią nam prawdę o tym, ile Polacy średnio płacą za poszczególne artykuły. Analizujemy 14 podstawowych produktów, które znajdują się na zakupowych listach większości Polaków.

Wybór partnera do naszego koszyka nie jest przypadkowy. PanParagon to popularna aplikacja do wyszukiwania najnowszych promocji oraz przechowywania paragonów w formie elektronicznej. Dzięki anonimowym danym, które trafiają do systemu, jesteśmy w stanie tworzyć analizy cen i rodzajów kupowanych produktów.

W ciągu miesiąca trafia tam ok. 1 mln paragonów. Z narzędzia korzystają mieszkańcy zarówno wielkich miast, jak i mniejszych ośrodków. I ci, którzy kupują w dyskontach, i ci, którzy preferują osiedlowe warzywniaki. Daje to nam zatem pełny przekrój cenowy.

Autor: Mateusz Madejski, dziennikarz Business Insider Polska

Współpraca: Michał Rogalski, dziennikarz Onet.pl