Kup subskrypcję
Zaloguj się

Kredyt gotówkowy bez zgody małżonka — kiedy jest on możliwy?

Osoby będące w związku małżeńskim, które nie posiadają rozdzielności majątkowej, ponoszą odpowiedzialność za długi zaciągnięte przez swojego partnera. Oznacza to, że aby zaciągnąć kredyt na większą sumę, potrzebna jest zgoda obu małżonków. Czy są jednak sytuacje, w których możliwe jest wzięcie pożyczki bez zgody współmałżonka?

Osoby będące w związku małżeńskim, które nie posiadają rozdzielności majątkowej, ponoszą odpowiedzialność za długi zaciągnięte przez swojego partnera.
Osoby będące w związku małżeńskim, które nie posiadają rozdzielności majątkowej, ponoszą odpowiedzialność za długi zaciągnięte przez swojego partnera. | Foto: Sheviakova Kateryna / Shutterstock

Kredyt bez zgody współmałżonka

Oczywistym faktem jest, że można zaciągnąć kredyt gotówkowy bez zgody współmałżonka. Okazuje się, że nie w każdym przypadku występuje taka możliwość i nie przy każdym kredycie. Wiele zależy od kwoty pożyczki, rodzaju oraz zdolności kredytowej i sytuacji finansowej wnioskodawcy.

Do 2005 roku w Polsce przy większości kredytów wymagana była zgoda współmałżonka. Po zmianie przepisów łatwiej jest zaciągnąć kredyt bez zgody partnera. Najprościej jest to możliwe w przypadku par mających rozdzielność majątkową – wtedy bank może udzielić kredytu jednemu z małżonków bez zgody drugiego, o ile posiada on odpowiednią zdolność kredytową. Wymagane wówczas warunki to m.in. stabilne dochody i zatrudnienie, a także brak innych obciążeń finansowych. Małżeństwa z rozdzielnością majątkową mogą również wspólnie zaciągnąć kredyt.

| Bartolomiej Pietrzyk / Shutterstock

Rodzaje kredytów

W przypadku kredytów hipotecznych zazwyczaj wymagana jest zgoda współmałżonka. Są to duże pożyczki, których spłata trwa wiele lat. Zabezpieczeniem przy okazji tego typu produktu bankowego bywa często nieruchomość.

W przypadku kredytów gotówkowych wszystko zależy od kwoty i instytucji, w której zaciągamy pożyczkę. Niektóre banki określają maksymalną kwotę kredytu, przy której nie jest wymagana zgoda współmałżonka. W wielu instytucjach maksymalna kwota pożyczki udzielanej bez zgody współmałżonka wynosi 20 tys. zł, a w innych może sięgać 50 tys. zł. Wszystko jednak zależy od wysokości dochodu.

| Sheviakova Kateryna / Shutterstock

Odpowiedzialność

Co się stanie, gdy jeden z małżonków zaciągnie kredyt bez zgody drugiego i nie spłaci go? Przepisy są w tej kwestii niejasne. W przypadku kredytów zaciągniętych na potrzeby rodziny, jak zakup sprzętów domowych czy przyborów szkolnych dla dzieci, współmałżonek może być pociągnięty do odpowiedzialności. Aby uniknąć odpowiedzialności za długi partnera, trzeba udowodnić, że pieniądze nie zostały przeznaczone na potrzeby rodziny oraz że nie miało się wiedzy o zaciągnięciu pożyczki.

Jeśli współmałżonek sfałszuje podpis na zgodzie kredytowej, oszukany partner musi rozważyć zgłoszenie przestępstwa i wejść na drogę postępowania karnego.

Polskie prawo przewiduje, że po zawarciu małżeństwa następuje automatyczna wspólność majątkowa, chyba że małżonkowie zdecydują się na podpisanie intercyzy. Bez niej oboje małżonków odpowiada za swoje wzajemne długi.

Wniosek o kredyt bez zgody współmałżonka może być dobrą opcją dla konsumentów, którzy przede wszystkim potrzebują mniejszych sum pieniędzy lub których zdolność kredytowa partnera może utrudnić pozytywne rozpatrzenie złożonego wniosku. Warto jednak pamiętać, że współmałżonek może zostać pociągnięty do odpowiedzialności za spłatę kredytu, nawet jeśli nie był zaangażowany w proces ubiegania się o pożyczkę.

Intercyza a długi

Skutkiem podpisania intercyzy jest zachowanie przez każdego z małżonków pełnej kontroli nad własnym, oddzielnym majątkiem. Ma to szczególne znaczenie w sytuacji zadłużeń, ponieważ żaden z partnerów nie ponosi odpowiedzialności za długi drugiej strony.

Intercyza nie chroni jednak przed dziedziczeniem długów. Ustanowienie rozdzielności majątkowej nie zmienia bowiem zasad dziedziczenia. Jeśli istnieje ważny testament sporządzony przez spadkodawcę, to on jest brany pod uwagę w pierwszej kolejności. Jeśli nie został on sporządzony, zastosowanie ma dziedziczenie ustawowe.

Kredyt po rozwodzie

Choć rozwód kończy małżeństwo, zobowiązania wobec banku zaciągnięte przez kredytobiorców pozostają. Hipoteka na nieruchomości musi być nadal spłacana, a dług obciąża oboje byłych małżonków, niezależnie od tego, kto pozostaje w mieszkaniu, na którym jest hipoteka.

Jeżeli oboje kredytobiorców zdecyduje się opuścić dawne mieszkanie, a wysokość zadłużenia nie przekracza wartości nieruchomości (problem często spotykany przy kredytach walutowych), istnieje możliwość sprzedaży lokalu przy porozumieniu z bankiem. To z kolei pozwoli nie tylko na łatwiejsze rozstanie się ze sobą, ale również z długiem.

W sytuacji, gdy sprzedaż mieszkania nie wchodzi w grę, warto rozważyć inne opcje. Jeśli małżonkowie mają dzieci, które nie chcą przeprowadzać się w trakcie nauki i stresującego rozstania rodziców, sensownym rozwiązaniem może być zapisanie mieszkania dzieciom i kontynuacja spłaty zobowiązania na dotychczasowych warunkach. Gdy przyczyną niesprzedania mieszkania jest sentymentalne przywiązanie jednego z małżonków, warto zastanowić się nad podziałem kredytu hipotecznego.

Rozmowy z bankiem

W przypadku rozwodu niezbędne jest podjęcie rozmów z bankiem. Ten z kolei może odmówić zwolnienia jednego z małżonków z kredytu, jeśli uważa, że pojedynczy kredytobiorca może mieć problem ze spłatą. Częściej występuje to na początku okresu spłaty, kiedy zadłużenie jest jeszcze wysokie.

Istnieje kilka metod radzenia sobie z takim problemem. Część zadłużenia można nadpłacić, aby obniżyć raty do poziomu możliwego do spłaty przez jednego kredytobiorcę. Kolejnym rozwiązaniem jest dodanie dodatkowego zabezpieczenia, znalezienie dodatkowego kredytobiorcy lub poręczyciela albo wynajęcie mieszkania i spłacanie w ten sposób kredytu z uzyskanych z najmu dochodów. Niezależnie od wybranej opcji, ważne tutaj jest współdziałanie z bankiem.

Za zaciągnięty dług odpowiedzialni są wszyscy kredytobiorcy, ryzykując nie tylko utratę nieruchomości, ale także windykację z innego majątku. Do czasu podpisania odpowiedniego aneksu do umowy kredytowej kredyt hipoteczny musi być regularnie spłacany przez współmałżonków. Rozwód nie zwalnia z tej odpowiedzialności, a zaprzestanie spłaty rat przez byłego małżonka może skutkować zajęciem konta przez bank.