NBP zaskakuje najnowszymi statystykami. Prawie trzykrotnie przebiły prognozy
W maju 2023 r. saldo rachunku bieżącego Polski było dodatnie, a to w latach 2021-2022 nie było standardem. Przekroczyło 6 mld zł — wynika z najnowszych danych NBP o bilansie płatniczym. To wynik zdecydowanie lepszy niż miesiąc temu. Pobił też wyraźnie prognozy ekonomistów.
- Saldo rachunku bieżącego w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosło blisko czterokrotnie
- W przeliczeniu na euro wyniosło w maju 1 mld 392 mln. Tymczasem prognozy ekonomistów sugerowały 550 mln
- NBP odnotował dodatnie salda usług (15,4 mld zł) i obrotów towarowych (5 mld zł) oraz ujemne salda dochodów pierwotnych (13 mld zł) i dochodów wtórnych (1,1 mld zł)
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Z opublikowanych w piątek wstępnych danych bilansu płatniczego Polski za maj 2023 r. wynika, że saldo rachunku bieżącego było dodatnie i wyniosło 6,3 mld zł. W analogicznym miesiącu 2022 r. saldo rachunku bieżącego było niemal identyczne (6,4 mld zł), ale na minusie.
Miesiąc temu w publikowanych danych o saldzie rachunku bieżącego za kwiecień 2023 r. również był wynik dodatni — wyniósł 1,7 mld zł. Skala nadwyżki mogła jednak rozczarowywać. Dobrze wypadły usługi, nieco gorzej wymiana towarów.
Warto podkreślić, że sam fakt dodatnich sald na rachunkach we wszystkich pięciu pierwszych miesiącach tego roku, zasługuje na uznanie. Wcześniej przez blisko półtora roku statystyki były pod kreską.
W przeliczeniu na euro saldo na rachunku bieżącym wyniosło w maju 1 mld 392 mln. Tymczasem prognozy ekonomistów sugerowały 550 mln. To blisko trzykrotna przebitka.
Szczegółowe dane NBP
Na ponad 6 mld zł dodatniego salda w maju 2023 r. złożyło się kilka elementów. W rachunku bieżącym bilansu płatniczego odnotowano dodatnie salda usług (15,4 mld zł) i obrotów towarowych (5 mld zł) oraz ujemne salda dochodów pierwotnych (13 mld zł) i dochodów wtórnych (1,1 mld zł).
Z danych NBP wynika, że łączna wartość eksportu i importu towarów zmniejszyła się o 3,9 proc. rok do roku (podczas gdy w maju 2022 r. była o 34,1 proc. wyższa w porównaniu z rokiem poprzednim). "Zmiana ta wynika przede wszystkim z obniżających się cen transakcyjnych. Obecnie w eksporcie roczny wskaźnik cen jest zbliżony do zera, a w imporcie skala spadku tego wskaźnika się powiększa" — czytamy.
W maju 2023 r. wartość eksportu towarów zwiększyła się zaledwie o 0,8 proc. i wyniosła 128,2 mld zł. "Do utrzymania wciąż wzrostowej tendencji przyczynił się dalszy wzrost eksportu branży motoryzacyjnej, a maj 2023 r. był kolejnym miesiącem, w którym odnotowano silny wzrost sprzedaży zagranicznej akumulatorów litowo-jonowych. Duży wzrost nastąpił także w eksporcie samochod��w dostawczych" — wynika z raportu.
Zobacz także: Chiny ograniczają eksport minerałów krytycznych. "Przypominają, kto ma przewagę w tej grze"
Omawiany miesiąc był jednocześnie trzecim, kolejnym miesiącem spadku importu. W tym okresie jego wartość zmniejszyła się o 8,4 proc. w skali roku do poziomu 123,1 mld zł. Spośród sześciu głównych kategorii spadek importu nastąpił w pięciu. Najsilniej zmniejszyła się wartość importowanych towarów zaopatrzeniowych, paliw oraz dóbr konsumpcyjnych. Jedyną kategorią, gdzie import był wyższy w porównaniu z rokiem poprzednim, były środki transportu.
Dalsza część artykułu znajduje się poniżej materiału wideo
Natomiast przychody w eksporcie usług wyniosły 37,9 mld zł i w porównaniu z analogicznym miesiącem 2022 r. wzrosły o 2 mld zł (tj. o 5,6 proc.).
O wysokości ujemnego salda dochodów pierwotnych zadecydowały przede wszystkim dochody zagranicznych inwestorów bezpośrednich z tytułu ich zaangażowania kapitałowego w polskich podmiotach, które wyniosły 12,2 mld zł.
Z kolei na wysokość salda dochodów pierwotnych oddziaływały również wypłaty dochodów z tytułu inwestycji portfelowych (1,1 mld zł) oraz pozostałych inwestycji (1,7 mld zł).