Kup subskrypcję
Zaloguj się

System kaucyjny coraz bliżej. Rząd ulżył producentom

Producenci napojów nie muszą się martwić, jeśli wejdą do systemu kaucyjnego z opóźnieniem. Za brak zbiórek zapłacą jednak sklepy. Tu kary mogą sięgać nawet 500 tys. zł — podaje "Dziennik Gazeta Prawna".

System kaucyjny coraz bliżej
System kaucyjny coraz bliżej | Foto: Piotr Kamionka / REPORTER / East News

Jak czytamy w "DGP", resort klimatu nie zamierza przesuwać wejścia w życie systemu kaucyjnego. Już od 1 stycznia 2025 r. do ceny plastikowych butelek i metalowych puszek powinna być doliczana opłata, którą będziemy mogli następnie odebrać, zwracając puste opakowanie w dowolnym sklepie o powierzchni większej niż 200 mkw.

Dodano, że problem w tym, że większość producentów napojów nie jest w stanie tak szybko wejść do systemu.

"Ministerstwo Klimatu znalazło dla nich rozwiązanie i zapowiedziało, że traktuje cały 2025 r. jako okres przejściowy. Z tego powodu kary nakładane na producentów, którzy nie zrealizują wymaganych zbiórek, będą niemal symboliczne. O podobnym łagodniejszym traktowaniu nie pomyślano jednak w przypadku handlowców" — pisze "DGP".

"Już od Nowego Roku za brak zbiórki opakowań objętych systemem kaucyjnym będzie można ukarać sklepy kwotą sięgającą nawet 500 tys. zł w przeliczeniu na jedną placówkę handlową – ostrzega, cytowany przez dziennik Piotr Mazurek z Konfederacji Lewiatan.

Zobacz także: Bilans systemu kaucyjnego w Polsce. Ile da korzyści, a ile przyniesie kosztów