G20 w sprawie wojny prawie jednogłośne. Wyłamały się dwa kraje
Jak podaje Reuters, podczas szczytu G20 w Indiach, rosyjską agresję przeciwko Ukrainie stanowczo potępili prawie wszyscy członkowie grupy. Wyjątek stanowiły jedynie Rosja oraz Chiny.
Minister spraw zagranicznych Indii Subrahmanyam Jaishankar oświadczył, że pojawiły się "rozbieżności" w kwestii wojny w Ukrainie, które "nie były możliwe do pogodzenia, ponieważ różne strony miały odmienne opinie".
W wydanym przez Indie dokumencie podsumowującym spotkanie napisano, że wojna w Ukrainie "dodatkowo negatywnie wpłynęła na światową gospodarkę" i była przedmiotem dyskusji ministrów. Zaznaczono, że nie wszyscy uczestnicy zgodzili się z dwoma punktami odnoszącymi się do rosyjskiej inwazji.
"Większość członków stanowczo potępiła wojnę w Ukrainie i podkreśliła, że wywołuje ona olbrzymie cierpienie ludzi oraz zwiększa kruchość globalnej gospodarki, hamując wzrost, zwiększając inflację, zakłócając łańcuchy dostaw, wzmagając niepewność w dziedzinie energii i wyżywienia oraz podnosząc ryzyko dla stabilności finansowej" – napisano w punkcie trzecim dokumentu.
Dalsza część artykułu pod wideo:
Zaznaczono jednak, że pojawiły się też "inne opinie i oceny sytuacji oraz sankcji". "Zdając sobie sprawę, że G20 nie jest forum do rozwiązywania kwestii bezpieczeństwa, przyznajemy, że kwestie bezpieczeństwa mają znaczące konsekwencje dla globalnej gospodarki" – dodano.
Nie wszyscy uczestnicy zgodzili się również z treścią punktu czwartego, w którym podkreślono konieczność przestrzegania Karty Narodów Zjednoczonych, prawa humanitarnego oraz ochrony cywilów i infrastruktury w czasie konfliktów zbrojnych. Wyrażono w nim również sprzeciw wobec gróźb użycia broni nuklearnej i podkreślono wagę rozwiązywania konfliktów na drodze dyplomacji i dialogu. "Obecna era nie może być erą wojny" – napisano.
Władze Chin nie potępiły agresji Rosji, wzbraniają się przed nazywaniem jej inwazją i sprzeciwiają się sankcjom nakładanym na Moskwę. Administracja USA wyrażała ostatnio obawy, że Chiny rozważają przekazywanie uzbrojenia dla rosyjskiej armii, a eksperci Instytutu Badań nad Wojną (ISW) oceniali, że mogą to ułatwić chińsko-białoruskie porozumienia podpisane w środę w czasie wizyty Łukaszenki w Pekinie.
Dyskusje na spotkaniu G20 dotyczyły również narastającej rywalizacji pomiędzy USA a Chinami. Do napięć w dwustronnych stosunkach przyczynił się ostatnio między innymi incydent z zestrzelonym nad USA chińskim balonem, który według władz w Waszyngtonie był częścią szerokiej kampanii szpiegowskiej ChRL, a według Pekinu – zabłąkanym balonem meteorologicznym.