Kup subskrypcję
Zaloguj się

Wizyta Putina w Chinach. Wywalczył eksport topinamburu

Prezydent Rosji Władimir Putin złożył wizytę w Chinach, gdzie szuka wsparcia z powodu zachodnich sankcji. Co wywalczył? Eksport topinamburów.

Prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Chin Xi Jinping w Pekinie, 16 maja 2024 r.
Prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Chin Xi Jinping w Pekinie, 16 maja 2024 r. | Foto: PAP/EPA/XINHUA / Rao Aimin / PAP

Władimir Putin spotkał się z Xi Jinpingiem w Pekinie w czwartek. Dwudniowa wizyta ma na celu podkreślenie bliskich relacji między krajami i wsparcie Chin dla rosyjskiej gospodarki w czasie wojny.

Putina w Chinach. Spotkał się z Xi Jinpingiem

Jest to pierwsza oficjalna podróż zagraniczna Władimira Putina po wybraniu go na kolejną, piątą już kadencję. Wraz z prezydentem Rosji do Pekinu przyleciała liczna delegacja handlowa.

Gospodarka Rosji obecnie opiera się na działaniach wojennych i handlu z Chinami. Od czasu rozpoczęcia wojny w Ukrainie Rosja stała się znacznie bardziej zależna od Pekinu. Dwustronna wymiana handlowa osiągnęła w ubiegłym roku rekordowy poziom 240 mld dol., o 26 proc. więcej niż 190 mld dol. rok wcześniej.

Jednak boom w handlu służył bardziej interesom Chin niż Rosji, co spychało Moskwę na coraz bardziej podrzędną pozycję. Rosja obecnie eksportuje surowce do Chin, a Chiny wysyłają gotowe towary, zwłaszcza samochody, do Rosji, kosztem rodzimego rosyjskiego przemysłu samochodowego.

W Pekinie zabrakło szefa Gazpromu

Podczas spotkania z Xi Jinpingiem Putinowi towarzyszyli: Elwira Nabiullina, prezes Banku Centralnego Rosji, Anton Siłuanow, minister finansów i Maksim Orieszkin, starszy doradca ekonomiczny Putina. Obecni byli także szefowie Rosatomu, państwowego monopolisty Rosji na energię jądrową, oraz Roscosmos, rosyjskiej agencji kosmicznej.

Wielkim nieobecnym był Aleksiej Miller, szef Gazpromu — być może oznacza to, że spory dotyczące proponowanego nowego rurociągu służącego do sprzedaży gazu do Chin nadal, nie zostały rozwiązane — zauważa "The Telegraph".

Jak zauważa dziennik, we wspólnym memorandum mowa była o rozszerzeniu porozumień w rolnictwie, przemyśle ciężkim, w budowie statków, lotnictwie cywilnym oraz IT. A konkrety? Jedna podpisana umowa dotyczyła zgody na eksport do Chin topinamburów (słoneczników bulwiastych).

Zobacz też: Ani Rosja, ani Chiny nie chcą końca wojny w Ukrainie. Powody mają różne