Nowy trop w sprawie pożaru Marywilskiej. W tle afera wizowa
Komisja śledcza ds. afery wizowej chce wiedzieć, czy cudzoziemcy oskarżeni o podpalenie m.in. centrum handlowego Marywilska, przebywali na terytorium Polski, posiadając wizę w ramach programu Poland. Business Harbour. Skierowała w tej sprawie wniosek do ministra sprawiedliwości.
Komisja na wniosek posłanki Aleksandry Leo (Polska2050) złoży wystąpienie do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego o pisemną informację na temat osób oskarżonych o spowodowanie pożaru centrum handlowego Marywilska.
Chodzi konkretnie o ustalenie, czy osoby narodowości białoruskiej lub inni cudzoziemcy, którym postawiono zarzuty w postępowaniach karnych, dotyczących działania w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej dokonać aktów sabotażu, podpaleń w szczególności w centrum handlowym Marywilska, na zlecenie rosyjskich lub białoruskich służb, przebywały na terytorium Polski, posiadając wizę w ramach programu Poland. Business Harbour.
W piśmie zawnioskowano, aby Bodnar odniósł się do wniosku w ciągu 7 dni od jego doręczenia.
Pożar w największym centrum handlowym w Warszawie, przy ul. Marywilskiej 44, wybuchł w niedzielę 12 maja. W hali mieściło się ponad 1400 sklepów i punktów usługowych. Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce szacuje liczbę osób poszkodowanych w tysiącach.