Chcą odtajnić majątek żony Morawieckiego. Projekt wyjęty z sejmowej zamrażarki
Do szybkich prac trafił projekt o ujawnieniu majątków małżonków polityków. Oficjalnie chodzi o przejrzystość życia publicznego, nieoficjalnie – o uderzenie w byłego premiera — podaje "Rzeczpospolita".
Posłowie KO złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Projekt zakłada wprowadzenie zasady, zgodnie z którą majątki odrębne małżonków przedstawicieli władz państwowych i samorządowych będą podlegać ujawnieniu w oświadczeniu majątkowym.
"Jeszcze na początku ubiegłego tygodnia projekt tkwił w zamrażarce sejmowej, skierowany do licznych konsultacji. Nieoczekiwanie został jednak skierowany do pierwszego czytania w komisjach regulaminowej oraz samorządu terytorialnego" — podaje dziennik. Jak ustaliła gazeta, pierwsze czytanie próbowano zorganizować już podczas rozpoczynającego się w czwartek posiedzenia Sejmu, jednak nie udało się znaleźć terminu dla połączonych komisji.
Cios w Mateusza Morawieckiego?
Poseł KO Marek Sowa, który zastąpił Budkę jako przedstawiciela wnioskodawców, mówi, że projekt nie jest ukierunkowany na Morawieckiego i jego małżonkę.
"Nieoficjalnie jednak politycy KO wprost przyznają, że projekt ma uderzyć głównie w Morawieckiego. Ich zdaniem nie powinien tak mocno zaszkodzić Donaldowi Tuskowi, który również przepisał majątek na żonę i nie podaje, w co lokował miliony zarobione w Brukseli" — zaznacza "Rz".