Antyizraelskie hasła zamiast nazw miast. Hamas zaatakował w mapach Google
Wojna Izraela z Hamasem toczy się nie tylko z wykorzystaniem rakiet, bomb, czołgów czy oddziałów żołnierzy i uzbrojonych bojowników. Walka rozgrywa się również w cyberprzestrzeni, a Hamas wykorzystuje w tym celu globalne strony internetowe, takie jak Google Maps. Hakerzy zmienili tam setki nazw izraelskich miejscowości i punktów geograficznych. Niektóre z nich brzmią teraz "Pie****yć Izrael" albo "Palestyna jest wolna, niech bóg nam wybaczy".
- Hamas zmienił nazwy dziesiątek miejscowości w mapach Google i zastąpił je antyizraelskimi hasłami
- Użytkownicy mogli zobaczyć np. "Palestyna jest wolna, niech bóg nam wybaczy" zamiast nazw popularnych punktów geograficznych
- Eksperci uznali działania Hamasu jako przejaw "cyberwandalizmu"
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Wojna między Izraelem a Hamasem pochłonęła już tysiące ludzkich istnień. Obie strony nie przestają w krwawych atakach, w których cierpią dziesiątki tysięcy cywilów. Wieloletni konflikt, który obecnie przerodził się w regularną wojnę, obecny jest także w cyberprzestrzeni, gdzie Hamas wykorzystuje globalne strony internetowe i aplikacje, żeby upokorzyć swojego wroga.
Zobacz także: Kto finansuje Hamas? Lista biznesów jest długa i zaskakująca
Kiedy użytkownicy Google Maps wyszukiwali przejście graniczne w Rafah, które znajduje się między Gazą i Egiptem, ich oczom ukazały się szokujące nazwy miejsc. Niektóre z nich brzmiały "Pie****yć Izrael", "Niech Bóg przeklnie Jerozolimę Izraela" albo "Palestyna jest wolna, niech bóg nam wybaczy". Reporterzy CNN zaobserwowali, że takich antyizraelskich nazw miejscowości, które stworzono w języku arabskim i angielskim, jest znacznie więcej.
Wojna Izraela z Hamasem również na mapach Google
Jak ustalili dziennikarze CNN, nie znaleziono dowodów, jakoby akcja odbyła się z naruszeniem jakichkolwiek systemów Google'a. Według Bena Deckera, dyrektora generalnego w firmie Memetica, która zajmuje się analizą zagrożeń internetowych, jest to przykład "cyberwandalizmu". "Ma on swoje korzenie we wczesnych stadiach rozwoju internetu, kiedy hakerzy włamywali się na strony internetowe i niszczyli je" – stwierdził Decker w rozmowie z CNN.
Równocześnie Google, który jest również właścicielem aplikacji nawigacyjnej Waze, poinformował, że wyłączył aktualne dane o ruchu drogowym w Izraelu i Gazie ze względu na to, że siły izraelskie przygotowują się do potencjalnej inwazji lądowej na palestyńską enklawę. Firma nie ujawniła, czy działanie było wynikiem prośby Sił Obronnych Izraela. Warto przypomnieć, że podobne kroki Google przedsięwziął w momencie ataku Rosji na Ukrainę, ponieważ bieżące informacje o natężeniu ruchu pozwalały internautom śledzić ruchy wojsk rosyjskich.
Zobacz także: Czym jest Strefa Gazy? Co warto wiedzieć o centrum wojny Izrael-Hamas?
Dziennikarze CNN uzyskali komentarz przedstawicieli Google po tym, kiedy przedstawili przykłady antyizraelskich nazw w usłudze mapowej. "Staramy się zachować odpowiednią równowagę między dostarczaniem użytkownikom wiarygodnych informacji na temat konkretnych miejsc a redukowaniem liczby informacji nieaktualnych lub wprowadzających w błąd" — wyjaśnił rzecznik Google w rozmowie z dziennikarzami CNN.