Kup subskrypcję
Zaloguj się

Huti zaatakowali handlowy statek z polską załogą. Jedna osoba ranna

Ukraiński statek został w nocy zaatakowany przez bojowników Huti. Jedna osoba została ranna. Jak informuje Centralne Dowództwo sił zbrojnych USA, jednostka została ostrzelana dwoma pociskami manewrującymi. Po południu rzecznik MSZ poinformował, że wbrew wcześniejszym doniesieniom Amerykanów na pokładzie nie było polskiej załogi.

Ukraiński statek z polską załogą został zaatakowany w Zatoce Adeńskiej.
Ukraiński statek z polską załogą został zaatakowany w Zatoce Adeńskiej. | Foto: Google Maps/Twitter

Statek, który ostatnio cumował w Malezji, był w drodze do jednego z włoskich portów. Na pokładzie miał materiały budowlane, przede wszystkim z drewna. Do nalotu doszło w Zatoce Adeńskiej. Z pierwotnych doniesień wynikało, że na pokładzie była polska załoga. Polskie MSZ zdementowało tę informację po południu.

Amerykańskie wojsko informuje, że po ataku Huti na statku wybuchł pożar, a ranny został jeden z marynarzy, którego helikopterem przetransportowano na pobliski okręt, gdzie udzielono mu dalszej pomocy.

"To lekkomyślne działanie wspieranych przez Iran Huti zagraża stabilności regionu i życiu marynarzy na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej. Huti twierdzą, że działają w imieniu Palestyńczyków w Strefie Gazy, a atakują i zagrażają życiu obywateli państw trzecich, którzy nie mają nic wspólnego z konfliktem w Strefie Gazy" — czytamy w komunikacie amerykańskiego dowództwa.

Huti atakują statki na Morzu Czerwonym i w Zatoce Adeńskiej od listopada 2023 r. w ramach kampanii solidarności z palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas, prowadzącą wojnę z Izraelem w Strefie Gazy.

Zobacz także: Huti wciąż atakują na Morzu Czerwonym. Celem masowiec i amerykańskie niszczyciele

Naloty Huti doprowadziły do wzrostu kosztów transportu drogą morską i jego ubezpieczeń na kluczowych szlakach handlowych wiodących z Europy do Azji. Zmusiło to firmy żeglugowe do rezygnacji z tras wiodących przez Morze Czerwone na rzecz dłuższych i bardziej kosztownych rejsów wzdłuż południowych wybrzeży Afryki — zauważył Reuters