Kup subskrypcję
Zaloguj się

Turystka w Łebie straciła 55 tys. zł. Wypłaciła wszystkie oszczędności

69-letnia turystka z województwa kujawsko-pomorskiego, wypoczywająca w Łebie, straciła 55 tys. zł. Uwierzyła telefonicznym oszustom i postępując wedle ich wskazówek, wypłaciła oszczędności.

Łeba. Zdjęcie ilustracyjne.
Łeba. Zdjęcie ilustracyjne. | Foto: Hubert Bierndgarski/REPORTER / East News

Według relacji pokrzywdzonej osoba podająca się za pracownika banku skontaktowała się z nią telefonicznie, informując o zagrożeniu oszczędności zgromadzonych na jej koncie. Fałszywy bankier twierdził, że ktoś próbował na jej dane zaciągnąć kredyt. W wyniku tego kobieta pod wpływem strachu i presji wypłaciła ze swojego konta 55 tys. zł.

Oszuści, udający pracowników banku, namówili kobietę do wpłacenia całej kwoty na "bezpieczne konto" za pomocą bankomatu. Gdy wykazała wahanie, otrzymała kolejny telefon, tym razem od rzekomej pracownicy banku, która ostrzegła ją, że jest obserwowana przez oszustów i musi wpłacić pieniądze, aby uniknąć spłaty wysokiego kredytu.

Zobacz także: Zadzwonił do mnie oszust, by ogołocić moje konto, a ja go nagrałam. Oto jak próbował mnie oszukać

Pod presją, kobieta wpłaciła pieniądze, używając kodów blik wysyłanych przez oszustów. Gdy cała suma znalazła się w rękach przestępców, próbowali jeszcze nakłonić 69-latkę do zaciągnięcia maksymalnej kwoty kredytu. W tym momencie kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.

Lęborska policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie i przypomina, aby nigdy nie udostępniać szczegółowych danych konta bankowego lub informacji o zgromadzonych na nim oszczędnościach osobom podającym się za pracowników banku telefonicznie. W przypadku otrzymania takiego telefonu zaleca się rozłączenie i skontaktowanie z infolinią banku pod numerem podanym na oficjalnej stronie internetowej, a podejrzenie oszustwa zgłosić policji.

Zobacz także: Nowe oszustwo na "rozmowę z szefem". Firma straciła ćwierć mld dol.