Kup subskrypcję
Zaloguj się

Poseł Koalicji Obywatelskiej: rolników trzeba uspokoić

Rolników trzeba uspokoić — stwierdził w środę w Studiu PAP Witold Zembaczyński, poseł Koalicji Obywatelskiej. Jak dodawał, rolnicze manifestacje są problem całej Europy, dlatego potrzebne są rozwiązania w skali całej Unii. Odpowiadał też na pytania w związku z komisją śledczą do spraw Pegasusa. — Zgody, które były przez sądy "klepane" na stosowanie technik operacyjnych, były w mojej ocenie wyłudzane — przekonywał

Witold Zembaczyński.
Witold Zembaczyński. | Foto: PAP/Radek Pietruszka / PAP

— Rolników trzeba uspokoić. To jest drugi rok spadku ich rentowności (...) gdyby te protesty były tylko w Polsce, to moglibyśmy powiedzieć: niech premier Tusk z ministrem Kołodziejczakiem je rozwiążą. Ale to wymaga sprzężenia zwrotnego z całą Unią — podkreślił Zembaczyński.

Czytaj także: Wiceminister rolnictwa ostrzega Kijów. Możliwe kolejne restrykcje

Zembaczyński przypomniał, w czwartek w Sejmie rząd ma przedstawić informacje w sprawie rolniczych manifestacji.

Pytany o protesty w kontekście wojny w Ukrainie ocenił, że "protesty rolników obiektywnie szkodzą walczącej Ukrainie", jednocześnie nie rozwiązując ich problemów. Jak dodał, "problemem rolników jest nieopłacalność upraw i hodowli. I z tym my musimy sobie poradzić w skali paneuropejskiej.

Zdaniem posła takie rozwiązanie jak zamknięcie granicy z Ukrainą niczego nie rozwiąże, bo inną drogą te produkty rolne trafią na europejski rynek.

— Jesteśmy w stanie to rozwiązać (problemy rolników) tylko z perspektywy paneuropejskiej — dodał Zembaczyński. Jak mówił, mamy proeuropejski rząd, premiera, który umie rozmawiać z innymi liderami i to rozwiązanie musi dotyczyć całej Europy.

Co dalej z komisją w sprawie Pegasusa?

PAP zapytała też Zembaczyńskiego, który jest też członkiem sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa, pod jakim kątem będą prowadzone przesłuchania komisji.

— Będę prowadził moje sejmowe śledztwo pod kątem zorganizowanej grupy przestępczej. Gdzie mamy kierownictwo sprawcze, czyli Jarosława Kaczyńskiego, z jego odpowiedzialnością polityczną. Stopień pośredni to są ci urzędnicy, którzy próbowali legalizować zakup Pegasusa poprzez Fundusz Sprawiedliwości, oraz agenci CBA, którzy stosowali tę cybernetyczną broń — mówił.

Polityk pytany o zaufanie do polskich służb mówił, że "polskie służby nadużywały zaufania sądów". — Stąd te zgody, które były przez sądy "klepane" na stosowanie technik operacyjnych, były w mojej ocenie wyłudzane — przekonywał. Podkreślił, że w tym przypadku należy działać zgodnie z zasadą "ufaj, ale kontroluj".

— Ufam, że my jako koalicja 15 października stworzymy przepisy, które dadzą większą kontrolę nad pracą polskich służb — dodał poseł KO.

Według niego przesłuchanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego nie było w żaden sposób konsultowane z premierem Donaldem Tuskiem. — Komisja pracuje absolutnie niezależnie — mówił.