Notowania
WALUTY
GIEŁDA
SUROWCE
Wyniki wyborów europejskich wpłynęły na waluty. Euro i dolar najdroższe od miesiąca
W przeszłości głosowanie do Europarlamentu nie miało znaczącego oddziaływania na rynki finansowe. Tym razem jest inaczej. Tracą na wartości spółki notowane na giełdach. Z kolei Stany Zjednoczone na zamieszaniu zyskują. Notowania dolara przekroczyły 4 zł.
- Zagraniczne media nagłówkami krzyczą o "trzęsieniu ziemi" i marszu "suwerenistów" we Francji i Niemczech
- Analitycy wskazują, że brak pewności tworzy presję spadkową na europejskich rynkach finansowych
- Główne indeksy giełdowe w Europie są na minusie
- Wyraźnie wyżej niż pod koniec poprzedniego tygodnia jest kurs dolara
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na Businessinsider.com.pl
Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. Potwierdziły się sensacyjne doniesienia sondażu exit poll, z których wynikało, że Koalicja Obywatelska po raz pierwszy od dekady pokonała Prawo i Sprawiedliwość.
Co z wynikami wyborów do Parlamentu Europejskiego w innych krajach? Wszystko wskazuje na to, że największą siłą podczas kolejnej kadencji będzie Europejska Partia Ludowa. Uwagę zwraca też nieoczekiwany zwrot akcji we Francji. Tam wybory doprowadziły do rozwiązania francuskiego parlamentu.
Zagraniczne media nagłówkami krzyczą o "trzęsieniu ziemi" i marszu "suwerenistów" we Francji i Niemczech. We Włoszech wzmocniona została pozycja rządu, który nie poddaje się bezdyskusyjnie dyktatowi Brukseli.
Wyniki wyborów. Reakcja euro i dolara
Rynek finansowy reaguje na wyniki wyborów europejskich. W poniedziałek od samego rana słabnie euro względem dolara, choć ruch ten nie jest bardzo duży (spadek kursu EUR/USD o około 0,5 proc. względem piątku).
Tego samego nie można powiedzieć o euro na tle złotego. Kurs wymiany po godz. 9.00 wynosił 4,31 zł. Na tym poziomie był już w piątek późnym wieczorem.
Równocześnie dolar po miesiącu przerwy powrócił ponad granicę 4 zł. A jeszcze w piątek notował wartości nawet poniżej 3,93 zł.
Komentarz do walut i wyników wyborów
— Euro i dolar są najdroższe od miesiąca. Położenie złotego doskonale odzwierciedla powiedzenie z deszczu pod rynnę. Tarapaty polskiej waluty nie powinny okazać się jednak trwałe — ocenia sytuację Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.
Zwraca uwagę, że w miniony piątek złoty boleśnie odczuł skok wartości dolara po świetnym raporcie z rynku pracy w USA. Kurs amerykańskiej waluty na wielotygodniowe szczyty wspina się pod wpływem rozpędzania się zniżki EUR/USD.
Chcesz zacząć inwestować, ale nie wiesz jak?
W inwestowaniu, podobnie jak w życiu - warto uczyć się od najlepszych. Bezpłatny pakiet edukacyjny XTB to przeszło 200 godzin nagrań online z ekspertami rynkowymi z kraju i zagranicy. Nieważne, czy posiadasz już doświadczenie, czy dopiero zaczynasz swoją przygodę z inwestowaniem. W XTB znajdziesz materiały, które pomogą Ci w zdobyciu rzetelnej wiedzy na temat inwestowania.
— Za część tego ruchu odpowiadają wyniki wyborów europejskich w największych europejskich gospodarkach. We Francji, której agencja ratingowa S&P obcięła ostatnio ocenę wiarygodności kredytowej, zdecydowane zwycięstwo odniosło skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen. Doprowadziło to do rozwiązania parlamentu i ogłoszenia przedterminowych wyborów. W Niemczech SPD zanotowało najgorszy wynik w historii, uzyskując poparcie niższe niż Chadecy, ale także populistyczna AfD — wylicza Bartosz Sawicki.
Ekspert zauważa, że historycznie głosowanie do Europarlamentu nie miało znaczącego oddziaływania na rynki. Tym razem dało pretekst do pogłębienia zapoczątkowanego w piątek osłabienia euro w relacji do dolara. W efekcie pierwsza reakcja może nie być trwała.
Jednocześnie fundamenty złotego pozostają mocne. — Wiodącym atutem, o którym przypomniały ubiegłotygodniowe posiedzenie RPP i konferencja prezesa NBP, jest niechęć władz monetarnych do obniżek stóp procentowych. Listę uzupełnia korzystna sytuacja w bilansie płatniczym, szeroki strumień bezpośrednich inwestycji zagranicznych oraz rozpędzanie się wzrostu gospodarczego — wskazuje Bartosz Sawicki.
Prognozuje, że kurs euro powróci stopniowo do 4,25 zł. Notowania dolara pod koniec roku powinny znaleźć się w okolicy 3,85 zł.
Wyniki wyborów. Presja na europejskie giełdy
"Ryzyko zmian politycznych w Europie bezpośrednio wpływa na rynki. Globalny kapitał przyzwyczajony do przewidywalności kierunku rządów na Starym Kontynencie musi teraz jeszcze raz ocenić, w jaki sposób alokować swój kapitał w jak najbardziej optymalny sposób" — wskazują eksperci domu maklerskiego XTB, wskazując na spadki na giełdach w Europie.
"Brak pewności tworzy więc w krótkim terminie presję spadkową na europejskich rynkach. Oprócz samego euro oraz innych walut wspólnoty gorzej radzą sobie również lokalne rynki kapitałowe. Niemiecki indeks giełdowy DAX traci obecnie 0,6 proc., francuski CAC40 zniżkuje o 1,6 proc., a polski WIG20 o 0,4 proc." — wyliczają.