Kup subskrypcję
Zaloguj się

Matka dała pieniądze córce. Fiskus zdecydował, czy należy się podatek od darowizn

Podatek od darowizn po przelewie od matki dla córki? Choć sprawa wydaje się być jasna, to w jednej z rodzin pojawił się dodatkowy element, przez co niezbędna była opinia urzędu skarbowego.

Darowizny, spadki — ile można dostać bez podatku od 1 lipca?
Darowizny, spadki — ile można dostać bez podatku od 1 lipca? | Foto: Sheviakova Kateryna / Shutterstock

Otrzymując darowiznę, należy liczyć się z obowiązkiem zapłaty podatku od darowizn. Z racji dość złożonego sposobu wyliczania wysokości należności podatkowej, w jednej z polskich rodzin nie było jasności, czy matka za darowiznę córce będzie musiała zapłacić podatek. Tym bardziej że jeden ze szczegółów przelewu budził wątpliwości zainteresowanych.

Zobacz także: Odliczasz cały VAT od samochodu, ale chciałbyś jechać na wakacje? Ekspert podpowiada, jak to zrobić

Zgodnie z prawem darowizna to umowa, na podstawie której obdarowanemu zostaje bezpłatnie przekazane dobro darczyńcy. Może nim być nieruchomość, rzecz ruchoma, pieniądze lub prawo własności. Wysokość podatku ustala się na podstawie wartości darowizny oraz stopnia pokrewieństwa między darczyńcą i obdarowanym: im bliższy stopień pokrewieństwa, tym niższy podatek.

Tyle teoria, a praktyka nie jest zawsze prosta. Przekonały się o tym dwie kobiety — matka i córka — których historię opisał serwis "Wyborcza.biz". Z pozoru okoliczności były zrozumiałe, jako że rodzicielka chciała córce przekazać pieniądze na zakup domu. Formalnie, jak przypomina "Wyborcza.biz", rodzice mogą dać synowi czy córce nawet 1 mln zł na zakup domu i dziecko podatku od darowizn nie będzie musiało płacić. Pod dwoma warunkami:

  • obdarowany/a musi w ciągu sześciu miesięcy od otrzymania pieniędzy zgłosić ten fakt naczelnikowi urzędu skarbowego;
  • pieniądze muszą być przelane na konto obdarowanej osoby lub darowane przekazem pocztowym.

Matka dała pieniądze córce. Fiskus zdecydował, czy należy się podatek od darowizn

W opisywanej sytuacji rodzinno-finansowej był jeden szkopuł. Pieniądze od matki miały trafić na konto, którego córka jest jedną z dwojga właścicieli. Drugim był jej mąż. I to właśnie łączenie własności konta wywołała wątpliwości kobiety, która chciała wesprzeć swoje dorosłe dziecko. Tym bardziej że pani Helena — jak nazwał bohaterkę historii serwis Wyborcza.biz — przekazała już jedną darowiznę w 2024 r., która przekraczała 36 120 zł (czyli nowa kwota wolna od podatku). Zamierzała także przelać kolejne pieniądze w następnych latach.

Zobacz także: Podatek od darowizn ‒ wszystko, co trzeba o nim wiedzieć

Dlatego pani Beata, czyli odbiorczyni darowizny, której prawdziwe personalia zostały zmienione, napisała do dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej pismo z prośbą o wydanie interpretacji. "Zarówno pierwsza darowizna jak i kolejne będą przekazywane przelewem bankowym, na rachunek bankowy, którego współwłaścicielem oprócz mnie jest także mój małżonek. Tytuł przelewu darowizny będzie zawsze zawierał słowa »Darowizna od matki dla córki«. Następnie w terminie sześciu miesięcy darowizny będą zgłaszane do Naczelnika Urzędu Skarbowego" — wyjaśniała we wniosku pani Beata, a treść pisma przytacza serwis "Wyborcza.biz".

W odpowiedzi na prośbę o interpretację fiskus odpisał: "Będzie miała Pani prawo do skorzystania ze zwolnienia otrzymanych od matki darowizn środków pieniężnych (...) jeżeli ich przekazanie udokumentuje Pani wpływem na Pani rachunek bankowy, przy czym może to być rachunek, którego jest Pani współwłaścicielem".