Były premier komentuje afery wokół Orlenu. "Nie wierzę w to"
— Ja nie wierzę w te doniesienia dotyczące Orlenu — mówił w RMF FM były premier Mateusz Morawiecki. Chodzi o wypływające od kilku tygodni informacje dotyczące nieprawidłowości w spółce. Mimo to były szef rządu zapewnia, że Daniel Obajtek zasługuje na miejsce w Parlamencie Europejskim.
Morawiecki był w sobotę rano pytany o kwestie Orlenu i doniesienia, które od wielu tygodni wypływają na światło dzienne. Chodzi m.in. o piątkowy materiał Onetu, w którym Jacek Harłukowicz ujawnił, że ABW podejrzewało działalność w Orlenie grupy ustawiającej przetargi.
— Ja nie wierzę w doniesienia mediów Platformy Obywatelskiej, ale jeśli nieprawidłowości były, to należy wypalać je żelazem — stwierdził. Nie trafiały do niego argumenty, że takie podejrzenia miały służby jeszcze w czasach rządów PiS.
Zobacz także: Onet ujawnia. Zdaniem ABW za czasów Obajtka w Orlenie działała grupa ustawiająca przetargi. Są nagrania
Morawiecki uciekał od odpowiedzi i podkreślał jedynie, że Orlen przez wiele lat realizował jego zdaniem politykę korzystną dla obywateli, obniżał ceny gazu i dokonywał "agregacji popytu".
M.in. dlatego Mateusz Morawiecki jest gorącym zwolennikiem kandydatury Daniela Obajtka do Parlamentu Europejskiego. — Zasługuje na miejsce na listach — stwierdził były szef rządu.
Przypomnijmy, że wokół Orlenu w ostatnim czasie jest sporo kontrowersji. W ubiegłym tygodniu spółka dokonała odpisu na 1,6 mld zł. Chodziło o kontrakt na ropę, za który zapłaciła szwajcarska spółka Orlenu, ale surowca nigdy nie dostała.