Kup subskrypcję
Zaloguj się

Wiceminister o ciemnej stronie OZE. Zielona energia wcale nie jest najtańsza

Był moment, w którym niemal całemu światu wydawało się, że wiatr i słońce nas zbawią — przyznawał w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Maciej Bando, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. I wskazał na "ciemne strony" zielonej energii.

Zielona energia nie jest pozbawiona wad.
Zielona energia nie jest pozbawiona wad. | Foto: Wojciech Strozyk/REPORTER / East News

Maciej Bando, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, wyraził swoje obawy na temat słabych punktów zielonej energii w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną". Bando podkreślał, że przez lata bagatelizowano problem braku możliwości magazynowania energii na dużą skalę, co teraz staje się coraz bardziej widoczne.

Pełnomocnik rządu zauważa, że choć energia ze źródeł wiatrowych i słonecznych jest często uznawana za najtańszą, jej rzeczywiste koszty mogą być znacznie wyższe. To wynika z faktu, że standardowe metody wyceny nie biorą pod uwagę kryterium dyspozycyjności, czyli dostępu do energii w dowolnym momencie. W przypadku energii odnawialnej, koszt zabezpieczenia dostaw jest obecnie kilkakrotnie wyższy niż w przypadku energii jądrowej.

Podkreśla również, że magazynowanie energii na dużą skalę jest niezwykle kosztowne. — Gdybyśmy dzisiaj chcieli zmagazynować na 20 godz. energię, którą w ciągu 4 godz. produkują panele słoneczne, wygenerowalibyśmy gigantyczne, nieakceptowalne koszty dla odbiorców — stwierdził Bando.

Mimo tych wyzwań Maciej Bando nadal jest wielkim orędownikiem odnawialnej energii i transformacji w kierunku bezemisyjnej gospodarki. Jednak podkreślał, że nie jest możliwe utrzymanie sytuacji, w której wszystkie siły i środki stawiamy na rozwój jednej czy dwóch technologii.

Rozmówca "DGP" zwracał również uwagę, że każde państwo ma prawo do kształtowania własnego miksu energetycznego. Wskazuje na przykłady Francji czy Słowacji, gdzie rola źródeł odnawialnych jest relatywnie niewielka, a jednak są one liderami dekarbonizacji.

Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".