Kup subskrypcję
Zaloguj się

Pomyślne wiatry dla spółki Dominiki Kulczyk. Dwie nowe farmy

Dominika Kulczyk ma zawsze przynajmniej jeden powód, by cieszyć się z wietrznej pogody. To oznacza, że farmy wiatrowe, których operatorem jest kontrolowana przez nią spółka Polenergia intensywnie pracują, dając prąd i zarabiając dla swoich akcjonariuszy. Nie inaczej było w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku. Dzięki dobrym wiatrom i cenom oraz otwarciu nowych farm zysk Polenergii był drugim najwyższym w historii spółki.

Dominika Kulczyk może się cieszyć z dobrych wiatrów. Wraz z nimi płyną dla niej pieniądze
Dominika Kulczyk może się cieszyć z dobrych wiatrów. Wraz z nimi płyną dla niej pieniądze | Foto: Gallo Images / Getty Images

142 mln zł na czysto, czyli o 16 proc. więcej rok do roku, zarobiła Polenergia w pierwszym kwartale — podała spółka w komunikacie na bazie wstępnych wyliczeń. To drugi najwyższy wynik w jej historii. Rekord należy do drugiego kwartału 2021 r. (246 mln zł).

Dominika Kulczyk poprzez swój wehikuł inwestycyjny Mansa Investments kontroluje 42,9 proc. akcji Polenergii i jest jej największym akcjonariuszem. To jej przypadnie prawie połowa wypłacanej przez spółkę dywidendy.

Lepsze wiatry dla Polenergii

Wyższy wynik segmentu farm wiatrowych to przede wszystkim konsekwencja wyższych cen energii elektrycznej uzyskanych przez farmy, z uwagi na brak przedłużenia na cały 2024 r. (a tylko na połowę roku) obowiązywania ustawy zamrażającej ceny energii elektrycznej — podaje spółka. Wyższa była też produkcja, związana z rozpoczęciem eksploatacji farm wiatrowych Grabowo i Piekło w trzecim kwartale 2023 r. i wyższa też wietrzności w tym okresie.

Moc farmy Grabowo to 44 MW, a farmy Piekło - 13,2 MW. Łączne moce wiatraków Polenergii przekraczają już 500 MW. To ponad 5 proc. całkowitej mocy wiatraków w Polsce.

Polenergia wskazuje jeszcze w komunikacie giełdowym na wyższy wynik segmentu dystrybucji, głównie "w konsekwencji wyższej marży jednostkowej na sprzedaży energii w pierwszym kwartale 2024 r., co wynika z niższej ceny zakupu energii elektrycznej przy utrzymaniu cen sprzedaży na podobnym poziomie do czwartego kwartału 2023 r. oraz wyższej marży na dystrybucji energii elektrycznej, głównie z powodu opóźnienia w aktualizacji taryfy dystrybucyjnej w roku 2023" — czytamy dalej.