Rekord hakerów z Korei Północnej. W rok ukradli 1 mld dol.
Północnokoreańscy hakerzy w 2023 r. ukradli 1 mld dol. w kryptowalutach. Cyberprzestępcy Kim Dzong Una stoją za ponad połową wszystkich skradzionych w ubiegłym roku kryptowalut.
Z raport Chainalysis wynika, że hakerzy powiązani z Koreą Północną w 2023 r. dokonali 20 cyberataków, co oznacza największą liczbę włamań od czasu rozpoczęcia prowadzenia rejestrów w 2016 r.
W 2022 r. dokonali 15 włamań i ukradli ok. 1,7 mld dol.
Wzrost liczby ataków hakerskich z Korei Północnej nastąpił pomimo wzmożonych wysiłków Seulu i Waszyngtonu w celu ich ograniczenia.
Według ekspertów reżim Kim Dzong Una pieniądze zdobyte z cyberataków wykorzystuje do finansowania programów nuklearnych i rakietowych.
Czytaj też: To najdziwniejsza aukcja WOŚP? Są chętni na zardzewiały drut
Tajemnicza Grupa Łazarza
W listopadzie Departament Skarbu USA nałożył sankcje na Sinbad.io, tzw. wirtualny mikser kryptowalut (ukrywa dane prowadzące do źródeł transferów), który używała Grupa Łazarza (Lazarus Group), czyli hakerzy z Korei Północnej, uznawani za jedni z najlepszych na świecie.
— Korea Północna to rząd, który zdecydował się wykorzystać swoje służby wywiadowcze niekoniecznie do zbierania danych wywiadowczych, ale do włamywania się i kradzieży z giełd wirtualnych walut — powiedział nadzorujący FBI agent specjalny Chris Wong w wywiadzie dla Nikkei Asia.
— To nie jest tak, że kupują nieszkodliwe rzeczy. Mówimy o kraju, który przeznacza od 16 do 25 proc. swojego PKB wojsko — zauważył.