Kup subskrypcję
Zaloguj się

Ostatnia prosta wyboru prezesa Banku Pekao. Wśród kandydatów znany menedżer

Być może dzielą nas już godziny od wyboru nowego prezesa drugiego co do wielkości banku na polskim rynku. We wtorek 9 lipca zbiera się rada nadzorcza Banku Pekao. Według informatorów Business Insider Polska jeszcze w poniedziałek wieczorem funkcjonowała krótka lista kandydatów na szefa banku z żubrem w logo i był na niej m.in. były już prezes mBanku Cezary Stypułkowski.

W centrali Banku Pekao przy ul. Żubra w Warszawie pojawi się wkrótce nowy prezes i członkowie zarządu
W centrali Banku Pekao przy ul. Żubra w Warszawie pojawi się wkrótce nowy prezes i członkowie zarządu | Foto: Wlodzimierz Wasyluk / Forum / Forum Polska Agencja Fotografów

Bank Pekao, drugi co do wielkości gracz na polskim rynku, właśnie finalizuje poszukiwanie prezesa. Postępowanie na to stanowisko zostało rozpisane 8 maja br., a termin na składanie aplikacji upłynął 16 maja. Do tej pory nie udało się jednak wyłonić menedżera, który pokieruje zrepolonizowany za rządów PiS bankiem. Obecnie najwięcej do powiedzenia mają w nim kontrolowane przez Skarb Państwa PZU oraz Polski Fundusz Rozwoju.

We wtorek 9 lipca zbiera się rada nadzorcza Banku Pekao i teoretycznie możemy poznać nazwisko nowego prezesa.

Jeszcze w poniedziałek w kręgach rządowych funkcjonowała krótka lista kandydatów na prezesa. Był na niej wciąż były prezes mBanku Cezary Stypułkowski. Do tej pory jego kandydatura była uznawana za mocną, ale to jest polityka i wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie – twierdzi nasz rozmówca zbliżony do konkursu na prezesa.

Jego zdaniem nie jest nawet pewne, że rada nadzorcza banku podejmie decyzję już teraz.

— Nawet jeśli do tego nie dojdzie, to od rozstrzygnięcia dzielą nas raczej dni, a nie tygodnie – podkreśla informator Business Insider Polska.

Według naszych źródeł także na korytarzach Banku Pekao mocno zaczęto plotkować o tym, że Cezary Stypułkowski przeniesie się na ul. Żubra, gdzie mieści się centrala banku. Paliwem do spekulacji było jego odejście z mBanku, które zbiegło się w czasie z końcowym etapem konkursu na prezesa.

Dalsza część tekstu pod zdjęciem

Cezary Stypułkowski to jeden z najbardziej doświadczonych menedżerów sektora bankowego w Polsce
Cezary Stypułkowski to jeden z najbardziej doświadczonych menedżerów sektora bankowego w Polsce | Wojciech Strozyk/REPORTER / East News

Legenda bankowości

Cezary Stypułkowski to jeden z najbardziej doświadczonych menedżerów sektora bankowego w Polsce. 4 lipca złożył rezygnację ze skutkiem natychmiastowym ze stanowiska prezesa mBanku, którym kierował przez 14 lat. W przeszłości był też prezesem PZU.

Proces wymiany na stanowisku prezesa mBanku zaczął się kilka miesięcy temu. Już w kwietniu wiadomo było, że następcą Stypułkowskiego będzie Cezary Kocik, który jest związany z tą grupą bankową od dwóch dekad. Wiele osób uważało, że formalne przekazanie pałeczki nastąpi jednak za kilka miesięcy, a nagły komunikat o odejściu Cezarego Stypułkowskiego na nowo rozpalił spekulacje na temat jego przejścia do spółki Skarbu Państwa.

O tym, że wieloletni prezes mBanku może pokierować PZU, PKO BP lub Bankiem Pekao w kręgach obecnej koalicji rządzącej mówiło się od blisko pół roku. W państwowym ubezpieczycielu jest już jednak nowy prezes Artur Olech (czeka jeszcze na zatwierdzenie przez Komisję Nadzoru Finansowego), a największym polskim bankiem kieruje Szymon Midera.

Do obsadzenia zostały jeszcze fotele prezesów Pekao i Alior Banku. W Business Insider Polska pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, że w obu pośrednio kontrolowanych przez państwo bankach postępowania kwalifikacyjne są na ostatniej prostej i kończą się też tzw. audyty otwarcia, które miały zdiagnozować nadużycia za poprzednich władz.

Cezarego Stypułkowskiego wśród poważnych kandydatów do pokierowania Pekao sytuował "Puls Biznesu". Wśród jego rywali dziennik wymieniał: Jacka Obłękowskiego, w przeszłości m.in. dwukrotnego członka zarządu PKO BP, Sławomira Lachowskiego, twórcę mBanku i byłego prezesa FM Banku czy Jarosława Dąbrowskiego, kiedyś m.in. wiceprezesa Raiffeisena, prezesa DnB Nord, a dzisiaj członka rady nadzorczej BGK.

— Spekulacjom dotyczącym Cezarego Stypułkowskiego towarzyszyły dwie kwestie: co z zakazem konkurencji, jeśli przeszedłby do rynkowego rywala mBanku oraz czy w Pekao nie potrzeba młodszych menedżerów – twierdzi nasz rozmówca.

Przeciwnicy kandydatury Cezarego Stypułkowskiego podnosili w nieoficjalnych rozmowach kwestię tego, że dzisiaj trzeba w spółkach kontrolowanych przez Skarb Państwa postawić na inne pokolenie menedżerów. Nie wiadomo jednak, czy to kryterium jest brane na poważnie, czy jedynie stanowi kartę w rozgrywkach politycznych o obsadę stołków w państwowym biznesie.

Autor: Bartek Godusławski, dziennikarz Business Insider Polska