Wezwania do wojska się sypią. Te zawody są najbardziej potrzebne
Wielu Polaków może się zdziwić, kiedy otrzyma wezwanie do wojska. MON zamierza powołać na szkolenie tysiące obywateli i to nie tylko rezerwistów, którzy wcześniej przeszli odpowiednie przeszkolenie. "Na celowniku" resortu są także profesjonaliści, którzy wykonują zawody przydatne armii.
- Resort obrony planuje, że do odbycia ćwiczeń wojskowych zostanie wezwanych w tym roku do 200 tys. osób
- Część powołanych nie odbyło w przeszłości szkolenia w armii, ale zostaną wezwani przez wojsko ze względu na posiadane kwalifikacje lub wykształcenie, które jest przydatne siłom zbrojnym
- Resort obrony zapowiedział, że za czas ćwiczeń wojskowych przysługuje również uposażenie zasadnicze, które uzależnione jest od zajmowanego stanowiska służbowego i stopnia wojskowego
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Nieustannie napięta sytuacja za naszą wschodnią granicą sprawia, że Polacy mogą w swojej poczcie znaleźć wezwanie do wojska. Ministerstwo obrony narodowej zamierza powołać tysiące Polaków, aby odbyli szkolenie wojskowe. Co istotne, można liczyć na finansową rekompensatę za czas spędzony w koszarach.
Zobacz także: Polska armia na froncie? Z NATO nie ma teraz takiej możliwości [ANALIZA PRAWNA]
Jak wyjaśnia serwis Prawo.pl, raz w roku MON określa maksymalne limity dotyczące liczby powołań do wojska, ale równocześnie resort zaznacza, że ostatecznie liczba powołanych może być niższa. Na razie ministerstwo zapowiedziało, że chciałoby powołać blisko 200 tys. osób, przy czym nie będą to tylko ci, którzy w przeszłości przeszli stosowne przeszkolenie wojskowe.
Resort uspokaja, że powołania na ćwiczenia wojskowe w 2024 r. będą dotyczyły głównie osób, którym zostały nadane przydziały mobilizacyjne, czyli w przeszłości miały już przeszkolenie wojskowe i złożyły przysięgę wojskową. Jak dodaje serwis Prawo.pl, liczba 200 tys. żołnierzy rezerwy przeznaczonych do odbycia ćwiczeń wojskowych nie odbiega zasadniczo od liczby powoływanych na ćwiczenia 2022 r. i 2023 r.
Wezwania do wojska się sypią. Te zawody są najbardziej potrzebne
Formalnie przepisy ustawy o obronie Ojczyzny wskazują, że Siły Zbrojne RP są zainteresowane kwalifikacjami lu wykształceniem w takich grupach specjalistów jak:
- zawody medyczne,
- zawody weterynaryjne,
- zawody morskie oraz lotnicze.
Przy czym "na celowniku armii" są także kwalifikacje i wykształcenie:
- psychologów,
- rehabilitantów,
- radiologów,
- diagnostów laboratoryjnych,
- informatyków,
- teleinformatyków,
- nawigatorów
- tłumaczy.
Zobacz także: Oto plany polskiej armii. 450 tys. żołnierzy i nowy model szkolenia
To jednak nie koniec listy, albowiem powołani mogą zostać także osoby bez uprzedniego szkolenia wojskowego, które mają przydatne kwalifikacje. Mogą to być np. kierowcy kat. C i D, kucharze, spawacze czy nurkowie.
Co ważne, każdemu wezwanemu do odbycia ćwiczeń wojskowych przysługuje bezpłatny urlop na ten czas. Ponadto otrzyma odpowiednie uposażenie zasadnicze, które jest uzależnione od tego, jakie zajmuje się stanowisko służbowe oraz jaki posiada się stopień wojskowy. Wspomniane uposażenie wynosi od 130 zł do 615 zł za dzień spędzony na szkoleniu w armii.