Kup subskrypcję
Zaloguj się

Rząd chce rewolucji w podatkach. Chodzi o finansowanie samorządów

Nadchodzi rewolucja w finansowaniu samorządów. Rząd planuje, że 80 proc. ich budżetów pochodzić będzie z dochodów własnych. Zmieni się sposób naliczania udziału samorządów w podatkach PIT i CIT.

Rząd chce, by przepisy weszły w życie od przyszłego roku.
Rząd chce, by przepisy weszły w życie od przyszłego roku. | Foto: ARKADIUSZ ZIOLEK/East News / East News

Rząd planuje wprowadzić gruntowne zmiany w systemie finansowania samorządów terytorialnych. Wiceminister funduszy i polityki regionalnej, Jacek Protas, zapowiedział w poniedziałek, że nowa ustawa "zrewolucjonizuje ten obszar". Prawo zostanie przyjęte jeszcze w tym roku i zacznie obowiązywać w przyszłym.

Nowa ustawa ma na celu umocnienie budżetów samorządów poprzez oparcie ich finansowania na dochodach własnych z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) i podatku dochodowego od osób prawnych (CIT). "Chcemy, żeby 80 proc. budżetów samorządów stanowiły dochody własne" — powiedział Protas.

Wiceminister wyjaśnił, że nowa struktura finansowania zostanie osiągnięta poprzez naliczanie udziału samorządów w PIT i CIT od podstawy opodatkowania, a nie od naliczonego podatku, który wpływa do skarbu państwa. Szacuje się, że dzięki temu dochody z PIT i CIT dla samorządów wzrosną dwukrotnie.

Protas podkreślił, że rząd zdaje sobie sprawę z złożoności planowanych zmian. — Przygotowanie ustawy, która zrewolucjonizuje system finansowania samorządów naprawdę nie jest proste — dodał.

Wiceminister zaznaczył również, że nowe założenia związane z finansowaniem samorządów są obecnie konsultowane. — Przygotowanie ustawy, która zrewolucjonizuje system finansowania samorządów, naprawdę nie jest proste. Trzeba świetnych analiz, trzeba pilotażu, żeby nie wylać dziecka z kąpielą i żeby te najsłabsze samorządy mogły dalej funkcjonować na wysokim poziomie — mówił wiceminister.

Wśród planowanych zmian jest m.in. wprowadzenie mechanizmów, które będą zachęcać samorządy do inwestowania i tworzenia terenów zielonych, takich jak obszary Natura 2000 czy parki krajobrazowe. Jednocześnie planowane są rozwiązania rekompensujące negatywny wpływ takich obszarów na budżety samorządów.