Kluczowa polska spółka wyśle pracowników na postojowe. Kończy też z płaceniem sportowcom

W efekcie nowy zarząd musi szukać sposobu na ratowanie sytuacji. W tym celu spółka zamierza od 1 czerwca 2024 r. wysłać nawet 30 proc. pracowników na tzw. nieświadczenie pracy. Analizy dotyczące tego kogo wysłać na postojowe, ruszyły w poniedziałek 13 maja, o czym poinformował p.o. prezesa Marcin Wojewódka.

Pracownicy, którzy trafią na postojowe, mogą na nim przebywać od miesiąca do 12 miesięcy. Przez cały ten okres otrzymują świadczenie socjalne w wysokości 60 proc. miesięcznego ekwiwalentu pieniężnego, obliczanego jak wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy, wykonywanie czynności niezbędnych dla zachowania uprawnień zawodowych, może też korzystać ze świadczeń w ramach Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.

Koniec ze sponsorowaniem sportu

Nowy zarząd oszczędności szuka jednak nie tylko wśród pracowników. PKP Cargo wycofało się bowiem ze skutkiem natychmiastowym z umów sponsoringowych z klubami Widzew Łódź i Unia Skierniewice, a także Polskim Komitetem Olimpijskim. Ma to przynieść oszczędności "liczone w milionach złotych".

"W związku ze zidentyfikowanymi w ostatnich dniach przez spółkę PKP Cargo informacjami o wystąpieniu okresowych trudności finansowych, podjęte zostały niezwłocznie przez zarząd PKP Cargo inicjatywy mające na celu poprawę sytuacji finansowej spółki" — poinformowała firma w komunikacie.

Przychody rosły, zyski spadały

Według przekazanego sprawozdania finansowego PKP Cargo miało w 2023 r. 5,55 mld zł przychodów, co przełożyło się na 82,1 mln zł zysku netto. Rok wcześniej przy przychodach wynoszących 5,49 mld zł zysk sięgnął 148 mln zł.