Kup subskrypcję
Zaloguj się

Lotnisko na Okęciu już zakorkowane. "Konieczne natychmiastowe działania"

Przepustowość Lotniska Chopina jest na ukończeniu, zablokowanie planowanej rozbudowy portu w 2018 r. było kardynalnym błędem — ocenił w czwartek prezes Polskich Portów Lotniczych Andrzej Ilków. Wskazał, że na najbliższy sezon zimowy koordynator lotów mógł przyznać tylko 75,1 proc. wnioskowanych slotów.

Lotnisko w Warszawie musiało odmówić jednej czwartej lotów
Lotnisko w Warszawie musiało odmówić jednej czwartej lotów | Foto: Halawi / Shutterstock

Za koordynację lotów na warszawskim Lotnisku Chopina odpowiada brytyjska organizacja Airport Coordination Limited (ACL). Jej praca polega na przydzielaniu czasów na start lub lądowanie samolotów (z ang. slotów) w taki sposób, aby efektywnie wykorzystać ograniczone zasoby lotniska i zapewnić płynność ruchu lotniczego.

Jak przekazało PAP w czwartek Lotnisko Chopina, zarządzane przez PPL, niezależny koordynator slotowy opublikował wstępny raport na najbliższy sezon – Zima 2024/25. Z dokumentu wynika, że przyznano lotnisku 75,1 proc. wnioskowanych slotów. Odrzucono ponad 26 tys. wniosków.

"W tzw. pierwszym rzucie (Initial Coordination) przyznano 75,1 proc. wnioskowanych slotów, o 11 punktów proc. mniej niż rok wcześniej (86,1 proc.)" — podał port. Jak dodano, z raportu wynika, że zapotrzebowanie na sloty wyniosło 94 tys. 622, podczas gdy w 2023 roku było to 82 tys. 420.

"Koordynator slotowy przydzielił 90 tys. 567 slotów, lecz ostatecznie do linii trafiło 68 tys. 15 praw na starty i lądowania. W łącznym ruchu pasażerskim (czarterowym i regularnym) dostępne będzie 14 mln 402 tys. 400 miejsc pasażerskich" — poinformowało lotnisko.

Prezes PPL Andrzej Ilków ocenił, że wyniki raportu są dowodem na to, iż "nie można czekać na powstanie Centralnego Portu Komunikacyjnego, nieważne jak szybko miałoby to nastąpić".

Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo

— Lotnisko Chopina jest lotniskiem koordynowanym, co oznacza, że tzw. sloty, czyli prawa do wykonywania operacji startów i lądowań, są przydzielane przez zewnętrzną, niezależną organizację — brytyjską spółkę ACL. Raport dotyczący przyznania slotów w sezonie Zima 2024/2025, w którym koordynator mógł przyznać tylko 75,1 proc. wnioskowanych slotów (odrzuconych zostało prawie 25 proc., czyli dwa razy więcej niż rok wcześniej) dobitnie pokazuje, że przepustowość portu jest już na ukończeniu i konieczne są natychmiastowe działania — podkreślił Ilków.

Modernizacja "już dziś"

Jak dodał, lotnisko potrzebuje modernizacji "już dziś, bo przez złe decyzje Polska już straciła i nadal traci miliony pasażerów, nie mówiąc o utraconych zyskach dla polskiej gospodarki". — Dzisiaj zarząd PPL, w porozumieniu z ministrem Maciejem Laskiem, naprawia błędy poprzedników — zaznaczył szef PPL.

Według niego "zablokowanie planowanej rozbudowy portu w 2018 roku i brak zdecydowanych działań w kierunku zwiększenia przepustowości było kardynalnym błędem".

Informacje świadczą też o tym, że budowa CPK jest tym bardziej sprawą do zrealizowania jak szybko się da. Procedura nadmiernego deficytu nałożona przez Komisję Europejską na Polskę może być jednak argumentem, żeby wielomiliardową inwestycję przełożyć o kilka lat.

Pandemia niewykorzystana

W okresie panującej pandemii koronawirusa mieliśmy idealne warunki do przeprowadzenia modernizacji i rozbudowy, ponieważ ruch lotniczy wtedy praktycznie wygasł — tak robiły inne lotniska, które dzięki temu mogą się rozwijać. Dziś musimy się mierzyć z konsekwencjami błędnych decyzji — zaznaczył.

Firma Airport Coordination Limited to niezależna brytyjska organizacja, która działa od 1991 r. Świadczy usługi związane z zarządzaniem rozkładami lotów dla 72 portów lotniczych na świecie. Koordynuje 3,8 mln lotów, z których korzysta ponad 600 mln pasażerów rocznie.

Lotnisko Chopina w Warszawie to największy port lotniczy w Polsce. W 2023 r. obsłużył 18,5 mln pasażerów, a w całym 2024 r. — według prognoz — odprawi 20,5 mln pasażerów, czyli około 10 proc. więcej niż rok wcześniej.