Kup subskrypcję
Zaloguj się

Czy prezent dla nauczyciela to łapówka? Uważaj, co dajesz na zakończenie roku

Na koniec roku uczniowie wręczają nauczycielom upominki. Niektóre z nich mogą jednak sprawić więcej kłopotów niż korzyści. Kiedy prezent dla nauczyciela staje się łapówką?

Prezent dla nauczyciela. Zdjęcie ilustracyjne
Prezent dla nauczyciela. Zdjęcie ilustracyjne | Foto: Pixel-Shot / Shutterstock

Co uczniowie wręczają nauczycielom w ramach symbolicznego podziękowania? Czasem jest to skromny bukiet kwiatów, a czasem karty podarunkowe, vouchery, kolacja w restauracji, a nawet weekend w SPA czy wycieczka.

Co kupić nauczycielowi na koniec roku? Kiedy prezent staje się łapówką?

Rodzice muszą uważać, bo zbyt drogi prezent dla nauczyciela z okazji zakończenia roku szkolnego może być uznany za łapówkę i stać się przedmiotem zainteresowania prokuratury.

Przepisy nie regulują wprawdzie kwestii obdarowywania nauczycieli, ale zgodnie z Kodeksem karnym korzyścią majątkową jest każdy "przyrost majątku" lub "zmniejszenie zobowiązań majątkowych".

Prezent wręczany jest oficjalnie już na zakończenie roku szkolnego. Przy czym liczy się tu kryterium proporcjonalności: wartość prezentu musi pozostawać w odpowiedniej proporcji do czynności, za którą stanowi on podziękowanie. Prezentem będą więc np. kwiaty, książka, czekoladki, album ze zdjęciami, kubek ze zdjęciem klasy.

Prezent dla nauczyciela. Uwaga na pieniądze i weekend w SPA

A weekend w SPA? Za prezent nie uznaje się pieniędzy, ale także droższych przedmiotów, kart podarunkowych o znacznej wartości, czy weekendu w SPA. Taka forma podziękowania może być uznana za łapówkę.

Według Kodeksu karnego za łapówkę może być uznana korzyść majątkowa lub osobista, jak również sama jej obietnica (art. 115 par. 4 Kodeksu karnego). W praktyce łapówką jest więc drogi prezent, ale też np. sfinansowanie wyjazdu czy kupon rabatowy na znaczną kwotę.

Uważaj, co dajesz

Osoba, która w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, podlega karze pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat (art. 228 Kodeksu karnego).

Ten przepis może dotyczyć też nauczycieli. Osobą pełniącą funkcję publiczną jest bowiem nie tylko funkcjonariusz publiczny, ale też osoba zatrudniona w jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi (a każda szkoła, nawet niepubliczna, dysponuje środkami publicznymi, bo otrzymuje subwencję oświatową).

Jeśli jakiś rodzic będzie niezadowolony, że nauczyciel dostał drogi prezent, może to zgłosić do prokuratury. Ponadto rodzic, który decyduje się na wręczenie drogiego prezentu, również naraża się na odpowiedzialność karną.