Kup subskrypcję
Zaloguj się

Odrywasz nakrętki od butelek? Ministerstwo komentuje

Od 1 lipca 2024 r. wszystkie plastikowe nakrętki muszą być fabrycznie przytwierdzone do butelki czy kartonu. Zmiana budzi sporo emocji wśród klientów, a dla producentów oznacza dodatkowe koszty. Co ze zbiórkami na cele charytatywne? Co zrobić, gdy przypadkowo oderwiemy nakrętkę od butelki? Głos zabrało Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Od lipca 2024 r. wszystkie plastikowe nakrętki będą musiały być fabrycznie przymocowane do butelek
Od lipca 2024 r. wszystkie plastikowe nakrętki będą musiały być fabrycznie przymocowane do butelek | Foto: Wojciech Strozyk/REPORTER / East News

Od lipca 2024 r. wszystkie nakrętki plastikowe w Unii Europejskiej muszą być fabrycznie przytwierdzone do opakowania od napoju — butelki czy kartonu. Ustawa wdrażająca w Polsce Dyrektywę SUP (zwaną również Dyrektywą plastikową) jest już podpisana przez prezydenta.

Odrywasz plastikowe nakrętki? Resort komentuje

Dlaczego nie należy odrywać nakrętek od butelek? Co zrobić, gdy oderwiemy nakrętkę? "Przed wyrzuceniem do kosza (żółtego pojemnika) butelkę należy przede wszystkim zgnieść, a przypadkowo oderwaną zakrętkę zakręcić na pustej butelce" — radzi Ministerstwo Klimatu i Środowiska w odpowiedzi przesłanej portalowi Interia Biznes.

Dlaczego nakrętki będą przymocowane do butelek? Otóż nieprzymocowana nakrętka może nie zostać poddana recyklingowi. Jej niewielki rozmiar sprawia, że wiele maszyn sortujących odpady nie jest w stanie jej wykryć.

Koniec zbierania nakrętek? "Ekościema"

W ostatnim czasie w mediach głośno było o tym, że — w związku z Dyrektywą SUP — nadchodzi koniec charytatywnych zbiórek pieniędzy.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie planuje wprowadzać zakazu akcji o charakterze charytatywnym, w której zbierane są nakrętki. Zakazane będzie jedynie wprowadzanie do obrotu napojów w opakowaniach bez mocowania. "Jeżeli natomiast konsument postanowi oderwać zakrętkę i przekazać ją w ramach zbiórki charytatywnej, nikt mu takiego działania nie zabrania" — czytamy w odpowiedzi przesłanej Interii Biznes.

Piotr Szewczyk, zastępca dyrektora Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych Orli Staw, o zbiórkach charytatywnych mówi, że zbieranie nakrętek to trochę ekościema. "Zyskujemy na nich niewielką ilość zebranych nakrętek, ale tracimy pozostałą, odkręconą część, bo te odkręcone nakrętki trafiają w sortowni do frakcji drobnej, a stamtąd nikt już ich nie odzyska" — wyjaśnił ekspert, cytowany przez Prawo.pl.

Producenci: musieliśmy się tłumaczyć

Niektórzy klienci denerwują się, że zamocowana nakrętka utrudnia bezpośrednie picie z butelki.

Mlekpol, jeden z czołowych polskich producentów mleka, ocenił, że wprowadzenie zmian było bardzo kosztowne. "Na zintegrowaną nakrętkę wydaliśmy już 30 mln zł. Musieliśmy modernizować maszyny, niektóre trzeba było wymienić całkowicie. Może i zamierzenie jest słuszne, ale nikt skutecznie nie wytłumaczył założeń tej regulacji" — mówił Tadeusz Mroczkowski, prezes Mlekpolu.

Jak dodał, wielu klientów było zirytowanych tą zmianą, którą firma wprowadziła jako jedna z pierwszych na rynku. "Musieliśmy się tłumaczyć" – przyznał, wskazując przy tym, że konsumenci nadal chcieli brać udział w zbiórkach charytatywnych polegających na zbieraniu nakrętek.

Czy wobec wielu pytań, resort przygotuje kampanię informacyjną? Jak podaje Interia Biznes, Ministerstwo Klimatu i Środowiska tłumaczy, że kampanii nie będzie, ponieważ, "adresatem obowiązku są wprowadzający napoje (producenci, importerzy), nie bezpośrednio konsumenci".