Kup subskrypcję
Zaloguj się

Podwyżki cen prądu i gazu. Tak wzrosną twoje rachunki od lipca

Wiemy już znacznie więcej na temat nadchodzących podwyżek rachunków za energię, które czekają Polaków od pierwszego lipca. Zmieniają się taryfy zarówno na prąd, jak i gaz. Sprawdziliśmy, o ile więcej będzie trzeba zapłacić w drugim półroczu.

Ceny prądu i gazu od lipca wzrosną. Wiemy już, o ile wyższe rachunki dostaną Polacy.
Ceny prądu i gazu od lipca wzrosną. Wiemy już, o ile wyższe rachunki dostaną Polacy. | Foto: Bartlomiej Magierowski/East News / East News

Koncerny energetyczne powoli odkrywają karty. Jako pierwsze zrobiło to PGNiG, które jest w Polsce głównym dostawcą gazu do domów i mieszkań. W czwartek zaproponowane przez spółkę taryfy dla gospodarstw domowych zaakceptował prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

Co z nich wynika? Cena błękitnego paliwa dla gospodarstw domowych skoczy z 200,17 zł za MWh do 239 zł za MWh.

Co ważne, choć mamy do czynienia z realnym wzrostem opłat na naszych rachunkach, to paradoksalnie nowa taryfa jest niższa niż poprzednia. Zatwierdzony poziom ceny na 2024 r. wynosił bowiem 290,97 zł/MWh, ale ustawa o mrożeniu cen utrzymywała ją sztucznie na poziomie 200,17 zł/MWh.

Dla naszych portfeli to jednak marne pocieszenie. Szczególnie że oprócz cen samego surowca prezes URE zatwierdził także w czwartek nowy, wyższy poziom opłat dystrybucyjnych PSG. Te — w zależności od grupy — wzrosną o ok. 27 proc.

Tak wzrosną opłaty dystrybucyjne za gaz
Tak wzrosną opłaty dystrybucyjne za gaz | URE

Nowe taryfy oznaczają, że rachunek przeciętnego gospodarstwa domowego skoczy o ok. 20 proc. Wcześniej rząd szacował, że będzie to ok. 15 proc. Jeśli ktoś płacił miesięcznie 200 zł, to od lipca będzie prawdopodobnie płacił ok. 240 zł.

Prąd też podrożeje

URE tłumaczy również, jak zmienią się ceny prądu. Tu podwyżki będą w dużej mierze zależały od tego, ile energii zużywa poszczególna rodzina.

"Od 1 lipca do 31 grudnia 2024 r. rachunek za energię elektryczną w gospodarstwie domowym, którego roczne zużycie wyniesie 2 MWh, wzrośnie o 27,5 zł netto miesięcznie" — tłumaczy Urząd. Brutto (po doliczeniu VAT i akcyzy) oznacza to 33,8 zł dla takiego rachunku.

Tak wzrosną ceny prądu od lipca 2024 r.
Tak wzrosną ceny prądu od lipca 2024 r. | URE

Skąd taka różnica? Tu mechanizm jest nieco bardziej skomplikowany. Jak tłumaczy URE, na całkowitą wysokość rachunku za energię elektryczną składają się: koszty zakupu energii oraz koszty jej dystrybucji (transportu).

"Ten drugi składnik rachunku od 1 lipca też zostanie odmrożony, co oznacza, że opłata za dostarczenie energii ze stawki 289 zł/MWh wzrośnie do 430 zł/MWh" — tłumaczy Urząd. Jednocześnie jednak ma coś na osłodę.

"Opłata ta w drugiej połowie br. zostanie pomniejszona o tzw. stawkę opłaty mocowej, która w 2024 r. dla gospodarstw domowych wynosi od 2,66 do 14,9 zł netto miesięcznie (stawka jest ryczałtowa, a jej wysokość zależy od wielkości rocznego zużycia energii elektrycznej przez danego odbiorcę). Opłata mocowa do 31 grudnia 2024 r. będzie wynosiła 0 zł" — czytamy w najnowszym komunikacje URE.

Co istotne, nowe taryfy oznaczają, że w większości przypadków nieaktualne staną się prognozy, które zarówno PGNiG, jak i dostawca prądu wysyłał do Polaków w ostatnich tygodniach. Koncerny będą musiały przeliczyć prognozy według nowych taryf, co sprawi, że otrzymywane wcześniej pisma będzie można wyrzucić do kosza. Pisaliśmy o tym w Business Insider Polska.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Nowe mechanizmy ochronne

Od 13 czerwca obowiązuje w Polsce ustawa o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła systemowego.

To kluczowe prawo, które pod koniec maja uchwalił parlament, a 10 czerwca podpisał prezydent Andrzej Duda. Ustawa ma chronić Polaków przed drastycznym wzrostem opłat za energię wobec wygasających od lipca tarcz antykryzysowych, wprowadzanych przez poprzedni rząd po wybuchu wojny w Ukrainie.

Zobacz także: Tyle musisz zarabiać, by należeć do klasy średniej lub wyższej [KWOTY]

Co znajduje się w ustawie? Choćby cena maksymalna za energię dla gospodarstw domowych w okresie lipiec-grudzień 2024 r. na poziomie 500 zł/MWh oraz 693 zł/MWh dla samorządów, podmiotów użyteczności publicznej oraz małych i średnich firm. Obecne stawki dla gospodarstw domowych wynoszą 412 zł/MWh i były niezmienione od 2022 r.

Zobacz także: Znamy stawki za energię dla największych operatorów

Bon energetyczny - ile wyniesie

Kolejnym elementem ustawy jest bon energetyczny, który dostaną tylko osoby najbardziej potrzebujące. Bon energetyczny będzie jednorazowym świadczeniem pieniężnym przeznaczonym dla gospodarstw domowych o niższych dochodach, wypłacanym w drugiej połowie 2024 r.

Przepisy przewidują dwa progi dochodu: do 2500 zł dla gospodarstw jednoosobowych oraz do 1700 zł na osobę dla gospodarstw wieloosobowych. Przy wypłacie bonu obowiązywać będzie zasada "złotówka za złotówkę". Oznacza to, że bon będzie przyznawany nawet po przekroczeniu kryterium dochodowego, ale jego wartość będzie pomniejszona o kwotę tego przekroczenia.

Wysokość bonu będzie zależała od liczby osób w gospodarstwie domowym. I tak gospodarstwom jednoosobowym będzie przysługiwało wsparcie w kwocie 300 zł, dwu— i trzyosobowym — 400 zł, gospodarstwa liczące od czterech do pięciu osób otrzymają 500 zł, a sześcioosobowe i większe — 600 zł.

Jeśli w gospodarstwie domowym wykorzystywane będą źródła ogrzewania zasilane energią elektryczną, wartość bonu energetycznego wzrośnie o 100 proc. W zależności od wielkości gospodarstwa wyniesie zatem od 600 do 1200 zł.

Autor: Jakub Celgarz, dziennikarz Business Insider Polska