Nowe prognozy dla Polski po zmianie rządu. Co z PKB i inflacją?
Eksperci czołowej światowej agencji ratingowej na koniec roku z większym optymizmem patrzą na inwestycje w Polsce w 2024 r. Nadrabiają prognozy słabszej konsumpcji. Perspektywy dla PKB i inflacji od ostatniej oceny się nie zmieniły.
Środa upływa pod znakiem zaprzysiężenia nowego rządu Donalda Tuska i przejmowania ministerstw przez nową ekipę. W tym samym czasie jedna z trzech największych na świecie agencji ratingowych zaktualizowała swoje prognozy gospodarcze dla Polski.
Agencja Fitch podtrzymała prognozę dynamiki PKB Polski sprzed trzech miesięcy na poziomie 2,5 proc. w 2024 r. i 3,2 proc. w 2025 r. — wynika z najnowszego raportu. W górę poszedł jedynie szacunek tempa wzrostu gospodarki w tym roku — z 0,4 do 0,6 proc.
Zobacz także: Europejski przemysł w głębokim dołku. Gdzie jest miejsce Polski?
Nie zmieniła się też optyka analityków na ceny w naszym kraju w 2024 i 2025. Inflacja na koniec obu okresów ma być na poziomie odpowiednio 5 i 4 proc.
Fitch korekty wprowadził do dwóch istotnych kategorii dla PKB. Chodzi o konsumpcję i inwestycje. Nieco mniej optymistycznie wyglądają perspektywy dla zakupów dokonywanych przez Polaków w kolejnych 12 miesiącach. Mają wzrosnąć o 2,9 proc., a nie w tempie 3,1 proc. przewidywanych wcześniej.
Równocześnie lepiej zapowiadają się inwestycje na 2024 r. Kwartał temu Fitch spodziewał się wzrostu w tej kategorii o 2,8 proc. Teraz prognozuje 3,5 proc.
Cały czas w podstawowym scenariuszu jest spadek głównej stopy procentowej w NBP z obecnych 5,75 proc. do 5 proc. na koniec 2024 r. i 4,5 proc. na koniec 2025 r.
Z kolei po ostatnim znaczącym umocnieniu polskiej waluty docelowy poziom kursu wymiany dolara to 4,2 zł. Trzy miesiące wcześniej poprzeczka była ustawiona na poziomie 4,5 zł.