Rząd Donalda Tuska zaprzysiężony. Andrzej Duda: zwyciężyliście państwo w procesie politycznym
Prezydent Andrzej Duda dokonał formalnego zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska. — To ważny moment — podkreślił Duda, który zapowiedział współpracę z nowymi ministrami.
We wtorek wieczorem Sejm wyraził wotum zaufania wobec rządu Donalda Tuska, a już w środę rano został on formalnie zaprzysiężony. Pośpiech wynika m.in. z powodu ważnych decyzji, które mają być podejmowane w tym tygodniu w Brukseli.
— Za kilkadziesiąt godzin będę jechał do Brukseli, z nadzieją i uzasadnioną nadzieją, że znajdziemy sposoby, inaczej niż to było do tej pory, aby przekonywać, kiedyś tradycyjnie naszych sojuszników, do jednoznacznej postawy na rzecz wolności, na rzecz republikańskich wartości i na rzecz obrony Ukrainy przed rosyjska agresją — zapowiedział Tusk podczas exposé.
Powodów było jednak więcej.
— Nieprzypadkowo umówiliśmy się z prezydentem Andrzejem Dudą, że środowe zaprzysiężenie rządu odbędzie się wcześnie. Również po to, żebym przed wyjazdem do Brukseli zdążył porozmawiać w gronie Kolegium ds. Służb Specjalnych o decyzjach, które chcemy podjąć i podejmiemy natychmiast — mówił we wtorek w Sejmie premier Donald Tusk.
Nowy premier zapowiadał także dopięcie kwestii pieniędzy z unijnych funduszy. — Tak, przywiozę z Brukseli te upragnione, wyczekiwane przez polskich przedsiębiorców, polskie samorządy miliardy euro — zapowiedział Tusk.
— Mnie nikt nie ogra w Unii Europejskiej — podkreślał.
Andrzej Duda gratuluje zwycięstwa
Po zaprzysiężeniu głos zabrał prezydent Andrzej Duda. — Warto być Polakiem, warto by naród polski i jego państwo Rzeczpospolita trwały w Europie — powiedział na wstępie. — Przypominam te słowa kolejnym członkom rządów — dodał.
Podkreślił, że dobro ojczyzny i pomyślność obywateli powinny być najwyższym nakazem.
— To bardzo ważny moment. Chcę państwu pogratulować. Przede wszystkim tego, że zwyciężyliście państwo w procesie politycznym — powiedział prezydent.
Przypomniał, że to były historyczne wybory, bo partia, która zdobyła najwięcej głosów, nie weszła do rządu.
Andrzej Duda zapowiedział współpracę z nową radą ministrów. — Od dzisiaj wspólnie będziemy dźwigali realizowanie władzy wykonawczej na szczeblu centralnym. Mamy pewne określone podziały kompetencji — stwierdził.
— Będę chciał z każdym nowym ministrem, zwłaszcza z tymi, z którymi współpraca będzie najbliższa, porozmawiać o tym, jak to poukładać, żeby sprawy RP były realizowane jak najlepiej — dodał.
Prezydent zastrzegł jednocześnie, że wygrał dwukrotnie wybory, prezentując swój program i chciałby, żeby był on kontynuowany. — Proszę, żebyście mieli świadomość mojego otwarcia na współpracę. Pochodzimy z różnych obozów politycznych, ale przekonałem się, że w sprawach ważnych możemy prowadzić poważne rozmowy i podejmować wspólne decyzje dla dobra Polski — powiedział.
Andrzej Duda chce także, by w następną środę odbyła się Rada Bezpieczeństwa Narodowego.
— Życzę powodzenia w realizacji spraw Rzeczypospolitej (...). Zaczyna się w jakimś sensie nowy rozdział — podsumował prezydent.
Tusk: jestem bardzo wzruszony
Nowy premier zaczął przemowy od podkreślenia swojego wzruszenia. — Widzimy w ostatnich dniach niezwykłe poruszenie polskich serc — stwierdził Donald Tusk.
— Panie prezydencie, z niezwykłą radością przyjąłem deklarację pełnej współpracy — dodał.
Dodał, że każdy, kto będzie realizował słowa złożonej dziś przez Radę Ministrów przysięgi, będzie "sojusznikiem".
Zobacz także: Oto oficjalny skład rządu Donalda Tuska
Więcej informacji wkrótce