Kup subskrypcję
Zaloguj się

Rząd powstrzymuje się przed doładowaniem złotego. Zmiana podejścia sprzed lat

Wygląda na to, że Ministerstwo Finansów nie próbowało w 2023 r. dodatkowo wspierać złotego. Wskazuje na to fakt, że zdecydowana większość walut wymieniana była w NBP, a nie na rynku. Podobnie jest także w tym roku, pomimo dużych napływów środków z UE. Istotne dla perspektyw złotego będą też wypłaty wielkich dywidend przez spółki z GPW.

W 2023 r. MF rzadziej niż w poprzednich latach wymieniało waluty na rynku. Po pierwszych miesiącach 2024 r. ta skłonność jeszcze zmalała.
W 2023 r. MF rzadziej niż w poprzednich latach wymieniało waluty na rynku. Po pierwszych miesiącach 2024 r. ta skłonność jeszcze zmalała. | Foto: Bartolomiej Pietrzyk / Shutterstock

"Ministerstwo Finansów Polski ma niemal pełną elastyczność w przeliczaniu walut obcych na rynku lub w banku centralnym. Wybór pomiędzy obiema opcjami pozwala rządowi złagodzić wahania na rynku walutowym w okresach dużej zmienności" — piszą ekonomiści Citi Handlowego w najnowszym raporcie.

Ministerstwo Finansów zmieniło podejście do wymiany walut

Zwracają uwagę, że w latach 2016-2021 resort preferował wymianę większości środków walutowych w Narodowym Banku Polskim, co ograniczało bezpośredni wpływ na złotego (wymiana w większym stopniu na rynku zwiększyłaby popyt na naszą walutę, co działałoby w kierunku jej umocnienia).

| Citi Handlowy, MF

Podejście to uległo pewnej zmianie w 2022 r., kiedy "tylko" 58 proc. walut walutowych przeszło przez NBP w porównaniu ze średnią za lata 2016–2021 wynoszącą 89 proc. Pozostałe 42 proc, czyli 7,4 mld euro, zostało przewalutowane bezpośrednio na rynku, wspierając złotego — wynika z szacunków ekonomistów Citi Handlowego. Najnowsze dane (opublikowane 15 maja) sugerują, że w 2023 r. Ministerstwo współpracowało głównie z bankiem centralnym. NBP pochłonął 78 proc. całego wolumenu konwersji, a jedynie 22 proc. (czyli 4,5 mld euro) odbyło się bezpośrednio na rynku.

"Interpretujemy to jako sygnał, że już w 2023 roku Ministerstwo Finansów niechętnie podejmowało działania, które znacząco umocniłyby złotego" — wskazali analitycy.

Pamiętajmy, że złoty od jesieni 2022 r., gdy był rekordowo słaby względem dolara i euro, zaczął się umacniać. Kurs USD/PLN zmierza do najniższych poziomów od prawie trzech lat. Para EUR/PLN jest najniżej od czterech lat. Wysoki kurs złotego to obciążenie dla eksporterów, choć badania NBP sugerują, że opłacalność sprzedaży zagranicznej nadal jest na bezpiecznych poziomach.

Resort finansów w 2024 r. był mniej aktywny w zakresie konwersji walut na rynku czy w NBP. W efekcie stan środków walutowych mocno rósł.
Resort finansów w 2024 r. był mniej aktywny w zakresie konwersji walut na rynku czy w NBP. W efekcie stan środków walutowych mocno rósł. | Citi Handlowy, MF

Środki walutowe przeliczane przez Ministerstwo Finansów pochodzą z napływów walut obcych (środki unijne, emisje walutowego długu) skorygowanych o wypływy walutowe (spłata kapitału zadłużenia i obsługa kuponów).

Z szacunków ekonomistów Citi Handlowego wynika, że do tej pory w 2024 r. resort finansów nie wykazał dużej aktywności w konwertowaniu funduszy walutowych. "Szacujemy, że od stycznia do kwietnia średniomiesięczne przewalutowanie walut wyniosło zaledwie jedną trzecią średniej z 2023 roku (550 mln euro vs. 1590 mln euro). W efekcie walutowy rachunek budżetowy będący w dyspozycji Ministerstwa wzrósł do rekordowej kwoty 22,4 mld euro (na koniec kwietnia — red.). Ta obserwacja potwierdza, że Ministerstwo Finansów woli trzymać się z daleka od działań, które mogłyby dodatkowo wzmocnić złotego" — wskazali.

Wielkie dywidendy mogą mieć znaczenie

Z analizy ekonomistów Citi Handlowego wynika, że do końca roku kwota dywidend, jaką przekaże 20 największych spółek z najwyższymi (ogłoszonymi) dywidendami z warszawskiej giełdy, wyniesie aż 23,7 mld zł. W związku z wysoką aktywnością inwestorów zagranicznych na polskim rynku akcji, duża część tego przepływu może zostać przeliczona ze złotych na waluty obce (w większości przypadków euro lub dolary).

Zobacz też: Złoty ma najlepszą serię w tym roku. Na horyzoncie kurs dolara niewidziany od prawie 3 lat

"Na podstawie danych akcjonariuszy szacujemy, że do inwestorów zagranicznych trafi około 36 proc. dywidend, a z łącznej kwoty 8,5 mld zł tylko do końca maja do nierezydentów trafi około 3,4 mld zł. Naszym zdaniem zwiększony odpływ dywidendy może być jednym z czynników ograniczających przestrzeń do aprecjacji złotego w nadchodzących miesiącach" — napisali analitycy Citi Handlowego.