Pod koniec czerwca wyciekły kolejne ujęcia z planu zdjęciowego "Stranger Things". Widać na nich aktorów, grających główne role w netfliksowej produkcji. Wcześniej sami twórcy zamieszczali parokrotnie fotografie zza kulis.

Ostatnio atmosfera oczekiwania znowu została podgrzana przez Rossa Duffera, który wraz ze swoim bratem Mattem, odpowiada na scenariusz oraz reżyserię hitowego serialu. Duffer udostępnił na swoim Instagramie zdjęcie ekipy pracującej przy kręceniu "Stranger Things" — zarówno aktorów, jak i pracowników planu.

W opisie posta można przeczytać, że fotografia wykonana została w 24. tygodniu prac, czyli pół roku po ich rozpoczęciu. Jest to połowa czasu planowo przeznaczonego na zdjęcia, co najprawdopodobniej oznacza, że część odcinków ostatniego sezonu jest już nakręcona. Przed twórcami kolejne 24. tygodnie.

"Stranger Things": kiedy 5. sezon?

Według zapowiedzi zdjęcia 5. sezonu "Stranger Things" mają potrwać kolejne pół roku, aż do końca 2024. Nie oznacza to jednak, że będziemy mogli obejrzeć go już na początku 2025 r. Wszystko wskazuje na to, że montaż i postprodukcja potrwają jeszcze do połowy przyszłego roku.

"Stranger Things" 5. sezon: czego się spodziewać?

Oprócz relacji z postępów prac na nowymi odcinkami, twórcy oraz aktorzy regularnie dzielą się tym, co może się wydarzyć w finale serialu. Choć większość tych informacji jest nieco enigmatyczna, fani starają się czytać między wierszami i odgadywać, co mogę one oznaczać.

Maya Thurman-Hawke już w kwietniu na łamach serwisu "Collider" wspomniała o tym, że producenci wydzielają aktorom scenariusze, tak, by nikt nie wiedział zbyt wcześnie, co dzieje się na końcu historii.

— Wiem, co wydarzy się wcześniej i jest to niezwykle ekscytujące — mówiła Hawke. — Zawsze jest cudownie, gdy zagadka budowanego świata zaczyna się rozwiązywać, a pytania zaczynają znajdować odpowiedzi. Myślę, że było to dla mnie niesamowicie cudowne i myślę, że widzowie też tak się poczują. Kręcenie ostatniego sezonu wiąże się z naprawdę wielkimi emocjami, więc jestem podekscytowana.

W innym wywiadzie aktorka dodała też, że epizody w nowym sezonie są bardzo długie, przez co przypominają one bardziej filmy, niż telewizyjną serię.