Marcin: — Wczoraj przeczytałem takie zdanie: "Z wykształcenia jestem prawnikiem, z zawodu rozczarowałem matkę". Pomyślałem: "No nie wierzę! To o mnie". Tylko ja miałem być lekarzem, po czwartym roku zrezygnowałem. Mama do dziś nie może tego przeboleć. Mam 29 lat, jestem singlem, zajmuję się astrologią, kocham tę robotę. Kocham również swoje życie i nie chcę czuć się z tego powodu winny.