Politycy KO przed Radą Gabinetową: prezydent otrzyma informacje o CPK, z których sobie nie zdawał sprawy
Andrzeja Dudę interesują największe inwestycje w państwie i podczas wtorkowej Rady Gabinetowej ma otrzymać w ich sprawie informacje od rządu. Zdaniem polityków KO, niektóre wieści, jak te o CPK, mogą zaskoczyć prezydenta.
We wtorek odbędzie się posiedzenie Rady Gabinetowej. Prezydent Andrzej Duda z przedstawicielami rządu chce porozmawiać m.in. przyszłości inwestycji, takich jak Centralny Port Komunikacyjny czy elektrownia atomowa.
Zobacz także: Spór o powołanie członków Państwowej Komisji Wyborczej. Czy prezydent narusza prawo?
Politycy koalicji rządzącej zapowiedzieli, że podczas Rady "prezydent otrzyma informacje, z których sobie nie zdawał sprawy, jeśli chodzi o CPK". — Otrzyma informacje dotyczące tego, ile wydano pieniędzy bez uzyskania jakiegokolwiek efektu — powiedziała wiceszefowa MEN Joanna Mucha.
— Prezydent jest niedoinformowany w kwestii CPK. Emocjonalnie i politycznie zaangażował się w ten projekt, jednocześnie będąc zauroczonym wizualizacjami bez jakiejkolwiek wiedzy merytorycznej – powiedział PAP poseł Michał Szczerba.
Dodał, że zwołując Radę, prezydent "korzysta z atrybutu konstytucyjnego, a jednocześnie wygląda na to, że chce być recenzentem i krytykiem, a to nie jest rola prezydenta".
— Szkoda, że (prezydent — red.) nie poczekał na audyty, które pokażą, w jaki sposób wydatkowano te pierwsze 2 mld zł na projekt CPK, co do których są już w tej chwili poważne wątpliwości — podkreślił poseł KO.
Jak zaznaczył, taka inwestycja nie może być "skarbonką bez dna", co — jego zdaniem — pokazały wcześniejsze realizacje projektów inwestycyjnych PiS. — Zakładane kwoty zawsze się zwiększały — przypominał polityk KO. — Mam wrażenie, że cały ten projekt był mocno naciągany i przeskalowany — podkreślił.
Jako kolejny problem projektu CPK Szczerba wymienił "status lotniska Okęcie". — Uważam, że nie może ono ucierpieć. Mam wrażenie, że ktoś nie uwzględnił kosztów projektu CPK, jak i konsekwencji dla trzech mazowieckich lotnisk – Okęcia, Modlina i Radomia – zaznaczył.
Zobacz także: Zaufany człowiek premiera zdradza, co z ustawami po zapowiedzi prezydenta. "Nie mamy TK"
Szczerba przypomniał, że razem z posłem KO Dariuszem Jońskim kontrolowali spółkę CPK, "wskazując na rozrzutność, brak danych i to, że oparto cały projekt o chęć pozyskania inwestora zagranicznego, zewnętrznego".
— Dzisiaj widzimy, że to wszystko było patykiem po wodzie pisane. Żadne umowy nie zostały podpisane, były wyłącznie parafowane albo ograniczyły się do lisów intencyjnych, więc pytanie — czy Polskę stać na tak wielkiego misia, jakim mogłoby być CPK, czy też nie warto zracjonalizować tego projektu, zostawiając lotnisko Okęcie w spokoju — mówił poseł KO