Kup subskrypcję
Zaloguj się

Polska granica wciąż przecieka. Niemcy piszą o "szlaku białoruskim"

Polska wykonała dużo pracy, by uszczelnić granicę z Białorusią. Nie oznacza to jednak, że migrantom nie udaje się sforsować zabezpieczeń. Deutsche Welle za agencją DPA pisze o 30 mężczyznach zatrzymanych wzdłuż granicy z Polską podczas jednego weekendu.

Uchodźcy próbują dostać się z Białorusi na Zachód
Uchodźcy próbują dostać się z Białorusi na Zachód | Foto: Attila Husejnow / Forum / Forum Polska Agencja Fotografów

Rosja i Białoruś są oskarżane o wspieranie nielegalnej migracji do Unii Europejskiej przez Polskę. Szlak migracyjny, który prowadzi przez te kraje, jest coraz częściej używany przez ludzi z Bliskiego Wschodu i innych regionów kryzysowych, którzy próbują dostać się do UE bez zezwolenia.

Zobacz także: Oto co Polacy myślą o wpuszczaniu uchodźców przez granicę z Białorusią [SONDAŻ]

Niemieckie media podkreślają, że Polska, wraz z innymi krajami UE, oskarża prezydenta Rosji Władimira Putina i białoruskiego lidera Aleksandra Łukaszenkę o zapewnianie wiz i logistyki tym osobom. Od początku 2024 r. polska straż graniczna zarejestrowała 16 500 prób nielegalnego przekroczenia granicy, w porównaniu z 11 200 w tym samym okresie w 2023 r. — podaje Deutsche Welle za agencja DPA.

Jednocześnie media za naszą zachodnią granicą zauważają, że wciąż niektórym osobom udaje się przedrzeć przez zasieki i patrole na granicy. Wielu z nich kontynuuje podróż do Niemiec. Niemiecka policja zarejestrowała 2 215 takich osób od początku roku do końca maja.

Zobacz także: Rosja i Ukraina zamykają swoje czołgi w "klatkach". Inaczej stają się bezbronne

"W sobotnie majowe popołudnie dwóch Syryjczyków i dwóch Egipcjan zwraca na siebie uwagę w miasteczku Schwennenz. Kilka godzin później trzech Syryjczyków stoi na ścieżce rowerowej w pobliżu Neu Grambow. To siedmiu z 30 mężczyzn zatrzymanych wzdłuż granicy z Polską podczas jednego weekendu przez Inspektorat Policji Federalnej Pasewalk w Meklemburgii-Pomorzu Przednim" — czytamy na stronie Deutsche Welle.

"Łączyło ich to, że podróżowali tak zwanym szlakiem białoruskim. Po spadku w zimie liczba nieautoryzowanych wjazdów tą trasą ponownie rośnie" — podkreślono dalej.