Kup subskrypcję
Zaloguj się

Nocna kolejka przy Marywilskiej: Straciliśmy wszystko i jeszcze musimy tu koczować

Kupcy z Marywilskiej spędzili noc, czekając w kolejce na losowanie kontenerów, które rozpoczęło się w poniedziałek o godz. 9.00. Sprzedawcy próbują zdobyć miejsce na tymczasowym targowisku, które ma ruszyć już niebawem. Chętnych jest więcej niż kontenerów. "Straciliśmy wszystko i jeszcze musimy tu koczować" — mówi jedna z kobiet.

Marywilska 44. Zgliszcza po pozarze hali targowej
Marywilska 44. Zgliszcza po pozarze hali targowej | Foto: Mateusz Grochocki / East News

W wyniku ogromnego pożaru Centrum Handlowego Marywilska 44 — należącego do spółki zależnej Mirbudu — spłonęło sześć hal handlowych. Jak zapowiedział Mirbud, odbudowa obiektu potrwa ok. 1,5 roku. Tymczasowym rozwiązaniem będą kontenery, które mają stanąć do końca czerwca. Chce z nich skorzystać ok. 500 osób, które straciły swoje sklepy w pożarze. "Straciliśmy wszystko i jeszcze musimy tu koczować" — mówi rozmówczyni TVN24.

Marywilska 44. Całą noc stali w kolejce po kontenery

Kontenery będą miały 30 albo 15 m kw. — mniej niż sklepy w spalonym obiekcie. Jednak aby zapewnić sobie miejsce na tymczasowym targowisku, sprzedawcy muszą wziąć udział w losowaniu. Dlatego w nocy z 26 na 27 maja czekali w kolejce.

Marywilska 44
Marywilska 44 | Adam Burakowski / East News

Aby uniknąć chaosu powstała lista kolejkowa. "Dlatego sterczę tu na krześle przez noc do 9 rano, bo wiem, jak to będzie wyglądało. Gdyby nie lista, to wszyscy rzucaliby się na to losowanie" — mówi jedna z kobiet w rozmowie z TVN24. "Ludzie nie wytrzymują, są nerwowi. Stracili dorobek życia, ogromne pieniądze" — dodaje.

Losowanie ruszyło w poniedziałek o godz. 9.00. Kolejka posuwa się bardzo wolno: po godzinie od rozpoczęcia losowania udało się obsłużyć około 15 osób — relacjonuje reporter TVN Warszawa.

Kolejka do losowania miejsc w tymczasowych kontenerach handlowych przy spalonym centrum handlowym Marywilska 44
Kolejka do losowania miejsc w tymczasowych kontenerach handlowych przy spalonym centrum handlowym Marywilska 44 | PAP/Paweł Supernak / PAP

Prokuratura Krajowa prowadzi dwa śledztwa w sprawie pożarów, które miały miejsce w Warszawie w kwietniu i maju, w tym pożaru hali targowej Marywilska 44. Jak poinformował prokurator Karol Borchólski, śledztwo jest obecnie skoncentrowane na gromadzeniu dowodów, w tym przesłuchiwaniu świadków i osób poszkodowanych.