Te produkty podrożeją od 1 lipca. Sprawdzaj ceny, bo możesz się zdziwić

Ekonomista ostrzega, że "wojna cenowa" między wielkimi sieciami handlowymi, takimi jak Biedronka i Lidl, nie będzie trwała wiecznie. Te sieci handlowe przez ostatnie tygodnie ścigały się na promocje, ale teraz mogą być zmuszone do podniesienia cen z powodu wzrostu kosztów energii.

Od 1 lipca wejdą w życie nowe przepisy i prawdopodobnie nowe taryfy na prąd, gaz i ciepło. Dr Kopyściański szacuje, że to może spowodować wzrost inflacji o punkt, a może nawet półtora punktu procentowego w skali roku. Ekspert ostrzega, że podniesienie cena prądu najmocniej odbije się na cenach dla końcowego konsumenta.

Wzrost cen energii wpłynie na ceny pieczywa i produkty przechowywane w lodówkach, które wymagają chłodzenia, takie jak mrożonki. Mowa także o napojach gazowanych, czy alkoholowych, które przetrzymuje się w lodówkach. Szczególnie odczuwalne może to być w miejscowościach turystycznych. Sklepikarze już wcześniej ostrzegali, że będą wyłączać lodówki z napojami, w obawie o rosnące ceny prądu, które będą przynosić straty ich biznesom.

Czytaj też: Ceny w sklepach znów idą w górę. Szczególnie jedna kategoria

Dr Kopyściański nie ma wątpliwości, że wyższe ceny prądu i gazu będą miały wpływ na ceny niektórych produktów. Zmiana cen prądu może wpłynąć także na ceny nabiału i lodów. Z końcem czerwca warto bardziej przyglądać się cenom, aby uniknąć zaskoczenia przy kasie.