Kup subskrypcję
Zaloguj się

Co z krzyżami w warszawskim ratuszu? Urzędnicy studzą emocje

Warszawski urząd będzie zdejmował wszystkie krzyże z pomieszczeń – taka wieść rozeszła się lotem błyskawicy, a wiele osób zaczęło zastanawiać się, co stanie się z symbolami religijnymi – gdzie będą przechowywane oraz ile środków na ich magazynowanie zostanie przeznaczonych. Warszawski ratusz studzi emocje.

Prezydent Rafał Trzaskowski
Prezydent Rafał Trzaskowski | Foto: Filip Naumienko/REPORTER / East News

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wydał w połowie maja zarządzenie, w którym wprowadził standardy równego traktowania w podległym mu urzędzie. Szybko rozeszła się wieść, że w urzędzie będą teraz ściągane krzyże i szybko też zaczęto zastanawiać się, ile może ich być. – Myślę, że sporo, jeśli spojrzeć na rozmiar urzędu. Nie wiem nawet, czy ktoś wie, ile dokładnie pomieszczeń wchodzi w skład ratusza – mówi jeden z urzędników.

Z liczeniem może być, faktycznie, problem. Urzędy stołecznego ratusza rozsiane są w ponad 20 budynkach. Część biur mieści się w Pałacu Kultury i Nauki, część biur miasto wynajmuje od prywatnych właścicieli, a część, na przykład miejskiego biura administracji i spraw obywatelskich, mieści się w biurowcu przy ul. Kruczkowskiego 2. Gabinet prezydenta zlokalizowany jest przy pl. Bankowym, Centrum Obsługi Podatnika – przy Obozowej 57.

Od 7 lutego 2022 r. Kancelaria Ogólna Urzędu m.st. Warszawy mieści się na parterze budynku w Al. Jerozolimskich 44 w Widok Towers, dokąd została przeniesiona z ulicy Kredytowej. Do wieżowca Widok Tower przeniosły się również biuro architektury, miejska pracownia planistyczna z budynku przy ul. Marszałkowskiej oraz biura podlegające skarbnikowi miasta z ul. Kredytowej.

Łącznie w skład struktury urzędu wchodzi 41 biur. A każde z nich to co najmniej kilka wydziałów. Weźmy choćby Centrum Obsługi Podatnika. Podzielone jest na 29 wydziałów. Centrum Komunikacji Społecznej to kolejne 10 wydziałów. – Nie w każdym biurze jednak wiszą krzyże – twierdzi urzędnik, z którym rozmawia Business Insider Polska. Na pytanie, gdzie powinny być schowane, ironicznie mówi, że w szufladach. – Jak zmieni się władza, będzie można je na nowo wyciągnąć – zauważa.

Krzyże zostają na swoich miejscach

Urząd Miasta Stołecznego Warszawy twierdzi, że problemu szukania miejsc dla krzyży w magazynach i ewentualnego ponoszenia kosztów za ich przechowywanie nie będzie. Dlaczego? Bo nikt krzyży zdejmować nie będzie. – Chciałabym podkreślić, że to nie jest decyzja dotycząca zdejmowania krzyży w Urzędzie czy Urzędach m.st. Warszawy – zauważa radna Renata Niewitecka.

Jak tłumaczy, zarządzenie Prezydenta m.st. Warszawy wprowadza jedynie standardy równego traktowania. – Nie ma w nim nawet wzmianek o nakazie usuwania krzyży czy innych symboli religijnych. Nie uważam, że walczymy z jakimkolwiek wyznaniem. Jest dokładnie odwrotnie — dokument składający się z 16 standardów to zestaw zasad i wytycznych, które mają na celu przeciwdziałanie wszelkiej dyskryminacji i nierówności. Moim zdaniem, jest to podkreślenie neutralności religijnej i światopoglądowej urzędu miasta jako instytucji publicznej, symbole religijne odnoszą się wyłącznie do przestrzeni dostępnych dla osób z zewnątrz – tłumaczy radna.

W pełni zgadza się z decyzją prezydenta. – Jesteśmy państwem świeckim i neutralnym w sprawach religii oraz przekonań. Taki powinien być urząd. Bardzo mnie cieszy, że w zarządzeniu nie skupiliśmy się tylko na sprawach wyznania i światopoglądu, ale również na dbaniu o osoby z niepełnosprawnością czy przeciwdziałaniu dyskryminacji. Podkreślam, Warszawa jest dla wszystkich – mówi.

Zbiór zasad i wytycznych

Standardy równego traktowania to, jak zapisano w dokumencie, zbiór zasad i wytycznych, które dzięki uwzględnieniu różnic między ludźmi przyczyniają się do poprawy jakości życia osób mieszkających w Warszawie i korzystających z usług Urzędu m.st. Warszawy oraz osób w nim zatrudnionych. "Standardy wzmacniają równe szanse oraz równy dostęp do miejskich usług i zasobów dla wszystkich osób mieszkających w Warszawie i ją odwiedzających. Dotyczy to szczególnie osób narażonych na nierówne traktowanie z uwagi na wiek, stopień sprawności, płeć, pochodzenie narodowe i etniczne, wyznanie, światopogląd, orientację psychoseksualną i tożsamość płciową oraz inne cechy" — możemy przeczytać w dokumencie.

Co więc dokładnie jest w dokumencie Rafała Trzaskowskiego? Pojawił się tam zapis, że w budynkach urzędu dostępnych dla osób z zewnątrz oraz podczas wydarzeń organizowanych przez urząd nie eksponuje się w przestrzeni np. na ścianach, na biurkach żadnych symboli związanych z określoną religią czy wyznaniem. Nie dotyczy to symboli religijnych noszonych przez osoby pracujące w urzędzie na użytek osobisty, np. w formie medalika, tatuażu, opaski na ręku.

Jest też mowa o tym, że wydarzenia organizowane przez urząd mają charakter świecki, tzn. nie zawierają elementów religijnych, np. modlitwy, nabożeństwa, święcenia.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zobacz także: Burmistrz Zakopanego zarobi więcej niż prezydent Warszawy

Tylko sugestia

Zarządzenie nie ma jednak formy regulaminu, nie jest też obarczone żadnymi sankcjami. To wyznaczenie kierunku zmian. – Przestrzenie, w których są obsługiwani mieszkańcy i mieszkanki Warszawy, powinny być neutralne. Nikt nie ma zamiaru prowadzić żadnej krucjaty. Nie dotyczy to jednostek, szpitali, szkół, ośrodków pomocy społecznej – mówił Rafał Trzaskowski podczas konferencji prasowej.

Urząd nie zamierza prowadzić żadnego przeglądu pomieszczeń pod kątem tego, czy znajdują się w nich symbole religijne. Nie będzie takich symboli liczył ani zdejmował.