Co dalej ze skargą Ukrainy na Polskę do WTO? Spór o zboże wraca
Jak opisuje "Rzeczpospolita" ukraińska skarga do Światowej Organizacji Handlu w sprawie polskiego embarga na zboże nie została wycofana. Sprawa nadal jest w toku, a konflikt pozostaje nierozwiązany. Również po ostatniej decyzji Komisji Europejskiej pozwalającej na bezcłowy handel UE z Kijowem.
Dziennik przypomina, że Polska również wciąż nie wycofała swojego zakazu importu zboża. Komisja patrzy na to jednak "przez palce". "Polski nie spotkały do tej pory żadne reperkusje z powodu złamania jednej z głównych zasad wspólnej polityki handlowej UE, czyli wprowadzenia we wrześniu 2023 r. zakazu importu zboża z Ukrainy na rynek Polski (zostawiono wtedy jedynie możliwość tranzytu zboża przez nasz kraj do portów i na Zachód)" — podkreśla "Rzeczpospolita".
Czytaj także: Ukraiński eksport do Unii. Zapadła ważna decyzja
Dalsza część artykułu pod wideo:
Z drugiej jednak strony, działanie KE rodzi obawy polskich rolników. Ograniczenia nałożone na import jaj, drobiu czy cukru, mogą okazać się iluzoryczne. Nie są bowiem jasna dokładna skala kontyngentów. W dodatku niewykluczone, że ukraińscy producenci do czerwca będą mogli eksportować swoje produkty do UE na potęgę.
"Roczny limit importu strona ukraińska będzie miała do zrealizowania w pół roku, od czerwca 2024 r. do grudnia, a do tego czasu, do czerwca, nie będą obowiązywały jeszcze żadne limity na podstawie dotychczasowej umowy o liberalizacji handlu, która wygasa dopiero w czerwcu" — opisuje "Rz".